Życzeniowa pułapka, czyli czego życzyć, by zdobyć życzliwość
Karolina Radomska
To nic dziwnego, że coraz więcej z nas szuka pomocy w kwestii składania życzeń w internecie. Niech kamieniem pierwszy rzuci we mnie ten, kto nigdy nie miał z nimi problemu.
Życzymy nie tylko przy wigilijnym stole, ale także na opłatkach w pracy, na uczelni czy w szkole, ale mimo corocznej praktyki Polacy nadal mają problem ze składaniem życzeń. Najczęściej słyszanymi frazami są te o zdrowiu, miłości i pieniądzach. Często można usłyszeć, że nie lubimy życzeń, Świąt, ponieważ są puste, pozbawione znaczenia. A co by się stało, gdybyśmy od tego roku nadali im głębszy sens?
Podstawową zasadą, jeżeli chcemy, aby nasze życzenia brzmiały oryginalnie i wyjątkowo jest nawiązanie do życia rozmówcy. Przykładowo, jeśli składasz życzenia koleżance z pracy, dodaj frazę nawiązującą do jej hobby. W ten sposób pokarzesz, że jej słuchasz, gdy opowiada Ci o swoim życiu prywatnym i że zależy Ci na niej.
A co, jeśli nie znamy swojego rozmówcy? Wtedy również warto poza sztampowym „Wesołych Świąt”/ „Szczęśliwego Nowego Roku”, dodać coś od siebie. Jeżeli jesteśmy w kawiarni można wspomnieć o tym, by zapach aromatycznej kawy towarzyszył komuś cały rok. Rozwiązań jest mnóstwo, wystarczy się rozejrzeć.
Najtrudniejszą kwestię zostawiłam na koniec. Najwięcej problemów spotyka nas przy rodzinnym stole. Co powinnam powiedzieć cioci Zosi czy babci Krysi w tak szczególnym dniu? Myślę, że przede wszystkim prawdę. Święta to czas, kiedy możemy powiedzieć komuś, ile tak naprawdę dla nas znaczy. Podziękować za wszystko, przebaczyć i prosić o wybaczenie. Moje życzenia zawsze składają się z 3 części:
Pierwszej – nawiązania do Jezusa, który jest centrum naszego życia. Niekiedy krótkiej opowieści z Pisma Świętego, akurat pasującej do sytuacji. Można np. wykorzystać fragment o Narodzinach Pańskich w kontekście rodzenia się na nowo w przypadku, gdy ktoś rozpoczyna nowy etap w swoim życiu.
Drugiej – odniesienia do marzeń danej osoby, celów życiowych bądź też zawodowych oraz podziękowanie za jedną konkretną dobrą rzecz, którą dana osoba zrobiła w minionym roku.
Trzeciej – standardowych życzeń w podsumowaniu. Zdrowia, szczęścia, radości i wesołych Świąt/ Nowego Roku.
Dzięki takiej konstrukcji możemy być pewni, iż każdy z kim będziemy rozmawiać poczuje się wyjątkowo, a czy nie właśnie o to chodzi w życzeniach?
W gąszczu masówek nie bądźmy obojętni na drugiego człowieka. Kochajmy mocno, dawajmy jako prezent to, co mamy najcenniejsze na Ziemi – nasz czas, uwagę i serce. Tak naprawdę nie chodzi o to, by rozmawiając z drugim człowiekiem popisać się znajomością Pisma Świętego czy też wyuczonych formuł. Chodzi o to, by spotkać duszę bliźniego i dostrzec w niej samego Zbawiciela. Ofiarować jej swoją energię, albo właśnie jej brak, bo nic co ludzkie, nie jest nam obce, jak mawiał Terencjusz.
Kończąc, życzę Wam z okazji nadchodzących Świąt Narodzenia Pańskiego, abyście mieli odwagę przenosić góry, spełniając swoje marzenia. Siłę, by niestrudzenie podążać za Chrystusem. Wiarę w to, że nie jesteście sami i nadzieję niezależnie od wszystkiego. Szczęśliwego czasu w gronie najbliższych!