SalveNET

Home / Przeczytaj  / Hejt, cyberprzestępczość seksualna i inne zagrożenia – młodzi w internecie

Hejt, cyberprzestępczość seksualna i inne zagrożenia – młodzi w internecie

Phishing, hejt, przestępczość seksualna. Zagrożeń w cyfrowym świecie jest wiele. Jak się przed nimi chronić? Jakie są zagrożenia w kontekście użytkowania internetu przez dzieci i młodzież? Ile czasu nastolatki spędzają na przeglądaniu zasobów sieci? Czy hejt to tylko zabawa, czy może zachowanie niezgodne z prawem? A co z pornografią i pedofilią? Jak ochronić dziecko? W serii poświęconej szansom i niebezpieczeństwom w cyfrowym świecie mówimy o tym, kto korzysta z internetu, jak dobrze posługiwać się tym narzędziem, dlaczego jest to takie ważne, aż wreszcie jak uchronić się przed najgroźniejszymi cyfrowymi zagrożeniami. Wiedzą dzieli się Mariola Błażej – ekspertka ds. badań społeczeństwa informacyjnego.

 

Młodzi i przemoc w sieci

 

„Wśród nastolatków trendy użytkowania internetu zmieniają się dosyć dynamicznie, a wraz z wychodzącymi na rynek nowymi aplikacjami pojawia się szereg niezliczonych zagrożeń. My dziś jednak powiemy sobie o zagrożeniach, które mimo transformacji cyfrowej są popularne i groźne wśród nastoletnich użytkowników internetu. Czas poświęcony na użytkowanie internetu to najlepszy wskaźnik cyfryzacji młodego pokolenia. Z badań zrealizowanych przez Nask 2020 roku wynika, że nastolatki na przeglądanie sieci średnio przeznaczają 4 godziny i 50 minut dziennie. W dni wolne od nauki szkolnej ten czas wydłuża się do 6 godzin i 10 minut. Co 10 nastolatek spędza w sieci ponad 8 godzin dziennie. Pomijając już fakt nadmiernego użytkowania internetu przez młodzież, dane te nie mają na celu tylko szokować, ale zwrócić uwagę, szczególnie rodziców, jak duża część czasu i aktywności młodych ludzi przeniesiona jest do sieci. Co z tego wynika? Nie sposób, żeby młodzi ludzie, poświęcając tyle czasu na użytkowanie internetu, nie spotkały się w niej z cyberprzestępczością i cyberprzemocą. Z badań zrealizowanych również przez Nask wynika, że zdecydowana większość młodych użytkowników sieci miała w niej do czynienia z przemocą internetową skierowaną bezpośrednio do nich albo była świadkami w sytuacji, gdy przemoc internetowa była wymierzona w inne osoby. Przemoc ta przybierała najczęściej formy wyzywania, ośmieszania, prześladowania, oczerniania, poniżania kogoś i wszystko to miało miejsce przy użyciu narzędzia do komunikacji, jakim jest internet”.

 

Hejt w internecie

 

„Hejt jest zjawiskiem powszechnym od lat i każdy, jeśli nie osobiście, to przynajmniej pośrednio był świadkiem stosowania mowy nienawiści w internecie. Do hejtu zdecydowanie większe możliwości dostępu dają media społecznościowe i komunikatory społeczne. Powiedzmy sobie krótko, czym jest hejt? Hejt to pełne nienawiści działanie skierowane ku jednej osobie, grupie osób lub przedstawicielom konkretnej narodowości, rasy czy osobom o innym światopoglądzie niż hejter. Hejt to nie tylko dokuczliwe i agresywne komentarze, które oczerniają osobę o innym zdaniu. To także obraźliwe memy, grafiki czy treści publikowane przez hejterów, które nie mają żadnej wartości. Mają na celu jedynie sprawienie przykrości danej osobie. W internecie znajdziemy wiele filmików promujących kampanię do walki z hejtem w sieci. Nie możemy tego zjawiska bagatelizować, bo wielu młodych ludzi, często przez hejt i prześladowanie, decyduje się, czasem z najgorszym skutkiem, targnąć na własne życie. Co ważne, według prawa polskiego bycie sprawcą mowy nienawiści nie jest poważane ani akceptowane. Kodeks postępowania karnego jasno mówi, że istnieje społeczny obowiązek powiadomienia prokuratury lub policji o popełnieniu przestępstwa. Nawoływanie do nienawiści nie znajduje absolutnie żadnego uzasadnienia i dla świadomego obywatela powinno być czymś niedopuszczalnym. Dlatego też za każdym razem, kiedy mamy do czynienia z przestępstwem w zakresie mowy nienawiści, powinniśmy poinformować o tym organy ścigania. Jeśli nie mamy ochoty kontaktować się z organami ścigania, zawsze możemy poinformować o tym organizacje pozarządowe zajmujące się tą problematyką. Na przykład Otwarta Rzeczypospolita i Nigdy Więcej”.

 

Grooming i przestępstwa seksualne

 

„Rodzice i opiekunowie w kontekście użytkowania internetu przez ich dzieci na pewno obawiają się także twardych przestępstw typu pornografia i pedofilia. Z raportu, jaki wydała w tym roku państwowa Komisja do Spraw pedofilii, wynika, że odsetek zgłaszanych przestępstw na tle seksualnym, jakie miały miejsce w sieci, stanowi jedynie 10% całości przestępstw tego typu. Nie zmienia to faktu, że przemoc seksualna wobec dzieci to najpoważniejsze zagrożenie płynące z szerokiego dostępu do nowoczesnych technologii cyfrowych. Globalna sieć komputerowa to doskonałe narzędzie do działalności cyberprzestępców. Z jednej strony internet daje dzieciom dużo walorów edukacyjnych i społecznych, a z drugiej strony niesie za sobą szereg zagrożeń, na przykład narażenie na przemoc seksualną. Skala tego niebezpiecznego zjawiska jest trudna do oszacowania ze względu na powszechność korzystania z internetu przez dzieci i młodzież. Ściganie tego typu przestępstw jest utrudnione, zwłaszcza w zakresie pozyskiwania dowodów. Czasem wymaga bowiem aktywnego udziału specjalistów z zakresu informatyki i ich współpracy na szczeblu międzynarodowym. Cyberprzestępczość seksualna wobec dzieci przybiera różne formy. Jedną z nich jest grooming. To szczególna forma przestępczości polegająca na nawiązaniu relacji w internecie między osobą dorosłą a dzieckiem w celu uwiedzenia go i wykorzystania seksualnego. Zdarza się, że sprawcy w inny sposób wykorzystują małoletniego, z którym udało im się nawiązać kontakt w sieci. Na przykład nakłaniając go do wysłania swoich intymnych zdjęć. Pewnie niejeden z nas natknął się w internecie na filmik, który krąży tam już blisko 15 lat. Motto, jakie płynie z tego filmu, brzmi: Nigdy nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie i z kim za pomocą komunikatorów pisze nasze dziecko. Dwunastoletni Wojtek może być tak naprawdę sześćdziesięcioletnim Krzyśkiem. Niezwykle niebezpiecznym momentem jest zgoda dziecka na spotkanie się ze sprawcą w świecie realnym. Rodzice i opiekunowie, oprócz wzmożonej czujności i zainteresowania tym, co robi dziecko, z kim się spotyka i z kim pisze, powinni również zadbać o dobre relacje ze swoim dzieckiem. Wzajemne zaufanie zwiększa szansę na ujawnienie przez dziecko informacji o niebezpiecznej sytuacji, która spotkała go w sieci. Na koniec powiedzmy sobie jeszcze o sytuacji, w której rodzice udostępniają w internecie zdjęcia własnych dzieci. Każdy rodzic powinien mieć świadomość, że, udostępniając w internecie zdjęcia z wizerunkiem małoletniego lub inną intymną informację na jego temat, musi liczyć się z tym, że treści te mogą zostać wykorzystane w działalności cyfrowych przestępców. To, co wrzucamy do sieci, żyje własnym życiem, więc zanim coś udostępnimy, zastanówmy się, czy naprawdę warto”.

 

Zobacz więcej: