Złożenie do grobu – Rafael Santi
Okres Wielkanocny skłania do rozważania tajemnicy zmartwychwstania Chrystusa. Pomaga w tym medytacja w oparciu o obraz Rafaela Santi „Złożenie do grobu”, którą przedstawia Iga Niewiadomska. Obraz znajduje się obecnie w galerii Borghese w Rzymie. Tam można go zobaczyć, ale internauci mogą też kontemplować go w sieci.
Renesansowy mistrz
Rafael Santi był włoskim malarzem i architektem epoki renesansu. Jego prace są podziwiane za klarowność formy, łatwość kompozycji i wizualne osiągnięcie neoplatońskiego ideału ludzkiej wielkości. Wraz z Michałem Aniołem i Leonardo da Vinci tworzy tradycyjną trójcę wielkich mistrzów tego okresu.
Rafael był niezwykle produktywny, prowadził duży warsztat i pomimo swojej przedwczesnej śmierci w wieku 37 lat pozostawił po sobie sporo prac. Wiele jego dzieł znajduje się w Pałacu Watykańskim, gdzie pokryte freskami pokoje Rafaela były centralnym i największym dziełem w jego karierze. Najbardziej znanym jest natomiast Szkoła Ateńska w watykańskiej Stanza della Segnatura.
Dzieje obrazu
Obraz pochodzi z 1507 r. i jest namalowany olejem na desce. Ma duże rozmiary 184 na 176 cm. Jego autorem jest Rafael Santi, „złote dziecko”, jak go nazywano już w dzieciństwie ze względu na jego wybitny talent. Jego dzieła nie były sztampowe, ale przedstawiały olbrzymią łagodność, co widać choćby w jego aniołkach. Aniołki Rafaela przedostały się do kultury masowej i każdy je kojarzy, choć niekoniecznie wie, kto jest ich autorem. Obraz „Złożenie do grobu” powstał na zamówienie, jak wiele innych prac w karierze artysty.
Zamówiła go Atalanta Baglioni, która straciła syna. Pochodziła z Perugii, która na przełomie XV i XVI w. była areną niezwykle krwawych walk między rodzinami i ulicami, które pragnęły zagarnąć władzę. Syn Atalanty zginął w 1500 r. w nocy w wyniku spisku. Zamówiona praca miała go upamiętnić.
Treść obrazu
Na obrazie widzimy dosyć nienaturalną sytuację. Tworzą go dwie grupy. Po lewej stronie widzimy Pana Jezusa niesionego przez młodzieńca i podtrzymywanego przez inne osoby, ale możemy też zobaczyć Józefa i Matkę, która jest pełna cierpienia (przypomina Atalantę). Mówi się też, że postać młodzieńca podtrzymująca Pana Jezusa ma rysy syna Atalanty. Można więc powiedzieć, że historia śmierci Pana Jezusa nakłada się na historię śmierci syna pani Baglioni. Na obrazie widać olbrzymie emocje, które wyraża każda postać.
Po lewej stronie obrazu widać też dmuchawiec, który symbolizuje wolność, przemijanie, śmierć, nowe życie, nadzieję na odmianę tej sytuacji. Symboliczne są także trzy krzyże na wzgórzu znajdujące się po prawej stronie obrazu. Daleko na horyzoncie, w centralnej części dzieła, widać zamek należący do rodu Baglioni.
Vasari o obrazie
Giorgio Vasari, słynny biograf włoskich artystów, również rozumiał dzieło Rafaela jako malarstwo narracyjne. Vasari tak je charakteryzuje:
„Na tym najbardziej boskim obrazie jest niesiony do grobu Chrystus Zmarły, wykonany z taką świeżością i tak serdeczną troską, że wydaje się, iż został dopiero co namalowany. W kompozycji tego dzieła Rafael wyobraził sobie smutek, jaki odczuwają najbliżsi i najbardziej serdeczni krewni zmarłego, kładąc na spoczynek ciało tego, który był ich najbardziej ukochanym i na którym tak naprawdę szczęście, honor i dobrobyt całej rodziny zależały. Matka Boża jest zemdlona, a wszystkie postaci płaczą, zwłaszcza św. Jan, który ze złożonymi rękami pochyla głowę w taki sposób, aby poruszyć najtwardsze serce z litości. I rzeczywiście, ktokolwiek zważa na pracowitość, miłość, sztukę i wdzięk pokazane na tym obrazie, ma wielki powód do zdumienia, bo zadziwia wszystkich, którzy go widzą aurą postaci, pięknem draperii iw skrócie najwyższą doskonałością, objawiającą się w każdej części”.
Zobacz więcej: