SalveNET

Home / Przeczytaj  / Trudna sztuka słuchania

Trudna sztuka słuchania

Patryk Lubryczyński

 

Zbudowanie bliskiej relacji z Bogiem i drugim człowiekiem opiera się na umiejętności słuchania. W szkole zostaliśmy nauczeni pisać i czytać, ale nikt nie nauczył nas słuchać.

 

Św. Jakub pisze: „Wiedzcie, bracia moi umiłowani: każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu” (Jk 1, 19). Papież Franciszek podkreśla w encyklice Lumen Fidei, że wiara rodzi się ze słuchania. Abraham słyszy wewnętrzny głos, który wzywa go po imieniu i wyrusza w nieznane. Kiedy uczony w Piśmie pyta Jezusa, które przykazanie jest najważniejsze, Jezus odpowiada:

Pierwsze jest: Słuchaj Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden.
(Mk 12, 29)

 

To Bóg nadaje kierunek, w którym to my najpierw słuchamy. Nie możemy mówić z wiarą do Boga, zanim Go nie usłyszymy; nie możemy kochać Stwórcy; zanim nie pozwolimy pokochać się Jemu; nie możemy dla Niego działać, nie przyjmując najpierw Jego działania.

 

A co na ten temat ma do powiedzenia współczesna psychologia? Najczęściej psychologowie wyróżniają trzy podstawowe poziomy słuchania.

 

Pierwszy nazywa się słuchaniem wewnętrznym. Polega na tym, że skupiamy się na słuchaniu słów, które wypowiada do nas druga osoba, zwracając uwagę na to, co dla nas znaczy wypowiedziany komunikat. Zatrzymujemy się na swoich myślach, uczuciach, osądach, wnioskach dotyczących siebie i innych.

 

Zadajemy pytanie: co oznacza dla mnie to, co chcesz mi przekazać? Taki poziom słuchania jest dobry w sytuacjach nowych, na przykład wtedy, kiedy wyjechaliśmy w daleką podróż i potrzebujemy zaczerpnąć informacji. Zadając pytania –  ile minut opóźniony jest lot? o której wystartujemy? – skupiamy się na swoich potrzebach. Dzięki temu uzyskujemy informacje o sobie i o tym, co dzieje się wokół nas.

 

Jednak nie jest możliwe nawiązanie głębokiej relacji z drugim człowiekiem, pozostając na poziomie zaabsorbowania sobą. Dlatego potrzebujemy przejść na drugi poziom słuchania, który nazywa się słuchaniem skoncentrowanym, i charakteryzuje się silnym skupieniem na drugim człowieku. Można go zauważyć w komunikacji niewerbalnej, kiedy dwie osoby są pochylone i patrzą na siebie. W tym rodzaju słuchania skupiamy się bardziej na rozmówcy niż na otoczeniu. Dobrym przykładem są zakochani, którzy, wpatrzeni w siebie, nie interesują się otaczającym ich światem.

 

Słuchając na poziomie drugim, zauważamy wszystko, co do nas przychodzi w formie informacji: ton i rytm głosu drugiej osoby, wyrażane uczucia. W słuchaniu skoncentrowanym wybieramy na co i jak zareagować. Słuchamy tego, co mówi dana osoba oraz zauważamy, jaki wpływ nasza reakcja miała na rozmówcę. W aktywnym słuchaniu podążamy za drugą osobą, sprawdzając, czy dobrze zrozumieliśmy otrzymaną informację.

 

Pozostaje jeszcze najwyższy poziom słuchania, który nazywa się słuchaniem globalnym. Na niego składa się wszystko, co można zaobserwować zmysłami. Słuchamy poprzez to, co widzimy, słyszymy, wąchamy, wyczuwamy, zarówno dotykiem, jak i emocjonalnie. Takie słuchanie powiększa zasób naszej intuicji.

 

Ostatni poziom słuchania jest najtrudniejszy i nie jest możliwe, abyśmy pozostawali na nim cały czas. Jeśli będziemy ćwiczyć świadome słuchanie, po jakimś czasie łatwiej będzie nam pozostawać dłużej na drugim i trzecim poziomie słuchania. Zauważanie zmysłowe otaczającego świata pomoże nam postrzegać rzeczywistość bardziej duchowo.