Różaniec drabiną do nieba.
W październikowe popołudnie, kiedy jesień na dobre zagościła w mieście, ksiądz Bogusław Kowalski i Michał Łopaciński zasiedli do rozmowy o różańcu. Ta modlitwa, nazywana często „najlepszą drabiną do nieba”, stała się tematem ich rozważań. Pomimo deszczowej aury za oknem, ich rozmowa pełna była optymizmu i ciepła, zupełnie jakby jesienna melancholia sprzyjała duchowym refleksjom.
Ksiądz Bogusław opowiadał o różnych sposobach odmawiania różańca. Wspomniał, że modlitwę tę można praktykować na wiele sposobów – indywidualnie lub wspólnotowo, w ciszy kościoła lub na spacerze w lesie. Dla niego różaniec nie jest sztywną formą, ale częścią codziennego rytmu życia, dostosowaną do każdego momentu i sytuacji, w której się znajdujemy.
Podczas rozmowy poruszono także temat „strefy komfortu” w modlitwie. Ksiądz Bogusław zauważył, że ważne jest, aby modlitwa była wygodna, ale nie za bardzo, by nie rozpraszała. Modlitewna postawa, jak klęczenie czy siedzenie, powinna wyrażać szacunek, ale również dostosować się do naszych fizycznych możliwości i okoliczności.
Rozmowa dotknęła również aspektu przerwanej modlitwy. Ksiądz przypomniał, że modlitwa powinna prowadzić ku dobremu i być otwarta na życie wokół nas. Opowiedział anegdotę o rodzicielskich obowiązkach przerwanych modlitwą, podkreślając, że ważniejsze jest, by modlitwa przemieniała nasze wnętrze, a nie była jedynie formalnym obowiązkiem.
Ksiądz Bogusław wskazał także, jak różaniec może działać kojąco na nasze skołatane serca. Powtarzanie słów „Zdrowaś Maryjo” wprowadza w rytm kontemplacji, przynosząc spokój i uwielbienie. To przypomina nieco wyścig żużlowy, gdzie choć każde okrążenie jest podobne, to nigdy identyczne. Modlitwa, podobnie jak sport, wymaga wyjścia ze strefy komfortu, ale nie powinna być przesadnie niewygodna.
Na zakończenie, ksiądz i Michał żartobliwie życzyli sobie i widzom „owocnego różańca”, podkreślając, że najważniejsze jest, aby modlitwa była świadoma i pełna uwielbienia. Ich rozmowa nie tylko przybliżyła duchowe aspekty różańca, ale również pokazała, jak modlitwa może być integralną częścią codziennego życia, nawet w najbardziej zaskakujących momentach.