SalveNET

Home / Przeczytaj  / Co słychać w Katolickim Radiu Diecezji Płockiej? || rozmowa z ks. Krzysztofem Świerczyńskim

Co słychać w Katolickim Radiu Diecezji Płockiej? || rozmowa z ks. Krzysztofem Świerczyńskim

Co słychać w katolickich rozgłośniach regionalnych? Jak wygląda budowanie mediów obywatelskich w różnych regionach Polski? Z jakimi wyzwaniami mierzą się redakcje w wypełnianiu swojej misji? Na te pytania odpowiada gość Katarzyny Supeł-Zaboklickiej ks. Krzysztof Świerczyński, dyrektor Katolickiego Radia Diecezji Płockiej.

 

Katarzyna Supeł-Zaboklicka: Jak wygląda dzień w radiu?

 

Krzysztof Świerczyński: Trzeba przyznać, że pora, w której nagrywamy, to taki czas, kiedy wszyscy są już po pierwszej kawie, bo gorąco pracują. Wiemy dobrze, że w redakcjach, zwłaszcza radiowych, początek dnia jest zawsze na wysokich obrotach, bo jest związany z przygotowaniem aktualnych informacji oraz tematów, jakie chcemy przekazywać naszym słuchaczom oraz widzom. Dzisiaj radio to już nie tylko dźwięk, ale także i obraz. W tym duchu także i katolicka rozgłośnia, jaką jest Katolickie Radio Diecezji Płockiej, musi podążać.

 

Katarzyna Supeł-Zaboklicka: Jakie były początki Radia?

 

Krzysztof Świerczyński: Jeśli chodzi o początek emisji na falach radiowych, to może zdradzę taką ciekawostkę (mam nadzieję, że żadna z naszych diecezjalnych rozgłośni się na nas nie obrazi), że Katolickie Radio Płock było pierwszą rozgłośnią katolicką w Polsce. To właśnie w Płocku w 1991 roku, w czerwcu, kiedy święty Jan Paweł II nawiedził Płock, popłynęły fale katolickiego radia i my się tym bardzo mocno szczycimy. Dlaczego mówię Katolickie Radio Płock a nie diecezji płockiej? Ponieważ my tak zaczynaliśmy, troszkę inaczej chyba niż wszyscy. Zaczynaliśmy od dwóch rozgłośni w naszej diecezji. W 1991 roku powstała rozgłośnia Katolickiego Radia Płock, która swoimi informacjami ograniczała się tylko do miasta Płocka jako stolicy diecezji i do okolicznych miejscowości. Dwa lata później powstało, decyzją biskupa płockiego, także Katolickie Radio Ciechanów, które tym razem obejmowało już miejscowość o tej samej nazwie, a także okoliczne miejscowości. I tak nadawaliśmy na dwóch częstotliwościach. W 2014 roku obecny biskup płocki bp Piotr Libera podjął decyzję, że skoro mamy dwie rozgłośnie, to może warto by stworzyć jedną diecezjalną rozgłośnię i tak właśnie powstało Katolickie Radio Diecezji Płockiej. Nadajemy już jeden sygnał, chociaż na różnych częstotliwościach. Tych częstotliwości pojawia się coraz więcej, bo niedawno udało nam się także uruchomić częstotliwość w Pułtusku czy też w Lubinie. Taki był też zamysł księdza biskupa, że skoro mamy radio diecezjalne, to radio powinno nadawać przynajmniej w całej diecezji. Staramy się ten plan realizować. Panu Bogu niech będą dzięki, że obejmujemy już całe północne Mazowsze.

I tak właśnie powstało Katolickie Radio Diecezji Płockiej, radio, które tak jak większość rozgłośni katolickich w Polsce, zajmuje się przede wszystkim dobrym przekazem. Chcemy przekazywać te najważniejsze informacje, ale w sposób szczególny skupiamy się na tym, żeby pokazać też, co dobrego się dzieje w tych naszych małych ojczyznach. Drugi podstawowy warunek katolickiej rozgłośni to ewangelizacja, która ma się opierać przede wszystkim na codziennym przekazie Słowa Bożego – tłumaczeniu tego Słowa i rozważaniu go. Staramy się też tworzyć dobre audycji na tematy religijne, o których nie usłyszymy w lokalnych czy też ogólnopolskich mediach na co dzień. Oczywiście, tutaj trzeba jasno też powiedzieć, że w różnych lokalnych mediach możemy usłyszeć o tym czy o tamtym wydarzeniu, natomiast katolickie rozgłośnie muszą się przede wszystkim opierać na tym przekazie ewangelicznym i na to też kładziemy ogromny nacisk.

 

Katarzyna Supeł-Zaboklicka: Wspomniał Ksiądz także o informacjach lokalnych, bo tym również żyje Katolickie Radio Diecezji Płockiej. Jak wygląda współpraca z organizacjami samorządowymi?

 

Krzysztof Świerczyński: Ta współpraca wygląda dobrze. Chciałoby się, żeby było jeszcze lepiej, ale chciałbym tutaj jasno i wyraźnie podkreślić, że samorządy czy też różnego rodzaju lokalne władze współpracują, w mniejszym czy większym stopniu, z katolickimi rozgłośniami, także i z naszą katolicką rozgłośnią. Chociaż przyznam szczerze, że rynek medialny jest bardzo rozbudowany. U nas tutaj na Mazowszu, zwłaszcza w diecezji płockiej, powstaje coraz więcej lokalnych rozgłośni, które też walczą, żeby na tym rynku się utrzymać. Warto też podkreślić, że Katolickie Radio Diecezji Płockiej, tak jak większość katolickich rozgłośni, są to radia społeczne o charakterze religijnym. Dlaczego o tym mówię? Ponieważ wielu też naszych słuchaczy czy też tych, którzy od czasu do czasu posłuchają radia czy też spojrzą w internet, mają wrażenie czy też przekonanie, że te rozgłośnie utrzymują się w większości z dofinansowań czy też są na utrzymaniu Kościoła, a to nie jest do końca prawdą. My jako radio o charakterze społecznym przede wszystkim utrzymujemy się, tak jak wszystkie lokalne rozgłośnie, z reklam, a wiemy, że w dobie pandemii jest ich coraz mniej.

 

Zobacz więcej:

Sfinansowano z Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich Priorytet 3 (PROO 3) na lata 2018-2030

Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego