Wierność w drobnych sprawach | 7 słów Pana Jezusa na krzyżu
Wraz z Bractwem Słowa Bożego zapraszamy na cykl z wielkopostnymi rozmowami. „Siedem Słów” to słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa na krzyżu. Są punktem wyjścia do krótkiej rozmowy i refleksji nad wydarzeniami, które dokonały się dwa tysiące lat temu na Golgocie. Rozmowę prowadzili: ks. Karol Oparcik (z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego) i Joanna Człapska (z Bractwa Słowa Bożego).
SŁOWO SZÓSTE: „Wykonało się” (J 19, 29-30)
„A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: Wykonało się; po czym skłonił głowę i oddał Ducha”.
Joanna Człapska: Święty Paweł powiedział w jednym z listów: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”. Jak strzec wiary?
Karol Oparcik: To jest temat rzeka. Z jednej strony można powiedzieć: ile ludzi tyle sposobów rozwijania wiary. Główną ścieżkę nam zostawił Chrystus, czyli Ewangelię, swoje życie. I to są słowa, które niosą życie, słowa, które dają nadzieję, które nas pocieszają, umacniają. Czasami może nawet i denerwują, bo nie lubimy, kiedy dowiadujemy się prawdy o sobie i widzimy, że wcale nie jesteśmy tacy święci, za jakich się uważamy albo tak idealni, jakie mamy mniemanie o sobie. I stąd tak ważne jest, żeby chcieć w swoim życiu przede wszystkim trwać. Jezus kilkakrotnie w Ewangelii stwierdza: „Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”. I dlatego ta wytrwałość w modlitwie, w życiu sakramentalnym, w dziełach miłosierdzia to jest taka nasza codzienność. I tutaj musimy pamiętać, że wiara w zdecydowanej większości nie będzie się składała z takich wielkich aktów heroizmu, ze śmierci męczeńskiej, poświęcenia dla Jezusa w imię wiary i miłości do Niego. Tylko to jest tzw. białe męczeństwo, czyli to jest ta wierność w codziennych sprawach, w drobnych sprawach Chrystusowi, wierność modlitwie, a także rozwój życia duchowego poprzez praktykę postu i wreszcie przez akty miłości. Woda gasi pragnienie, a jałmużna zakrywa wiele grzechów.
Joanna Człapska: Jedno stwierdzenie: „wykonało się” i zasłona ciemności, niebo się rozdarło. I początek. Nie koniec. Początek, na który trzeba chwilę poczekać, na który trzeba się otworzyć.
Karol Oparcik: Cyprian Kamil Norwid mówił: „Krzyż stał się nam bramą”. Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko mówił, że przez krzyż wiedzie droga do zmartwychwstania i innej drogi nie ma. I to zdanie Jezusa: „wykonało się”. Czyli cały ten proces zbawczy. Wiele tysięcy lat oczekiwania na nadejście Mesjasza. W końcu właśnie ta scena Zwiastowania, narodziny Pana Jezusa, Jego ciche, ukryte dorastanie w Nazarecie, podjęcie pracy potem z chwilą chrztu w Jordanie, rozpoczęcie publicznej działalności, czyli przepowiadanie Dobrej Nowiny. Swój punkt kulminacyjny właśnie znajduje w krzyżu na Golgocie. Ale musimy też zaznaczyć, że na krzyżu się nie kończy, tak samo, jak nasze życie tu na ziemi nie kończy się z chwilą śmierci. To jest zamknięcie tego rozdziału ziemskiego, a otworzenie nowej karty pod hasłem: „życie wieczne”. To zdanie Jezusa: „wykonało się” jest tym dopięciem na ostatni guzik całej Jego misji, misji, która była bardzo spójna, jeżeli chodzi o Jego słowa i czyny. I krzyż Jezusa to potwierdza, ale chodzi też o misję, która dopiero się zacznie tak naprawdę w życiu i w sercu Apostołów, ale też każdego człowieka wierzącego, a także i w nas. To jest właśnie ten moment zmartwychwstania Pana Jezusa, że to „wykonało się” trwa. Nie skończyło się z chwilą zamknięcia oczu.
Joanna Człapska: Można powiedzieć, że te słowa niosą nadzieję.
Karol Oparcik: Tym bardziej, że zbliżamy się już do końcówki Wielkiego Postu. Mamy pewne podsumowania, co nam się w tych tygodniach udało, co się nie udało. Ile z tych założeń i obietnic, które złożyliśmy Panu Bogu, ale też i zakładaliśmy coś dobrego w tej pracy duchowej nad sobą. Ile z tego wszystkiego się udało i się nie udało. A może więcej się nie udało, niż się udało. I to zdanie Pana Jezusa, które już jest prawie ostatnim zdaniem, ostatnim krzykiem Jezusa tutaj na ziemi daje nam tę nadzieję. Daje nam tę nadzieję, że jeśli ufamy Panu Bogu, to z Nim wszystko jest możliwe. Co więcej, nawet śmierć nie jest nas w stanie odłączyć od miłości Boga.
Fragmenty Ewangelii pochodzą z Pisma Świętego, Edycja Świętego Pawła, 2005.
Zobacz więcej: