Home / Przeczytaj  / Jak słuchać Boga? O. Piotr Kropisz SJ

Jak słuchać Boga? O. Piotr Kropisz SJ

Wiele z tego, co się dzieje w relacjach ludźmi, będzie się przekładało na naszą relację z Bogiem. Wiele z rzeczy pomiędzy ludźmi jesteśmy w stanie przełożyć na relację z Bogiem, ponieważ cały czas jest to relacja z osobą. Jeśli chcę poznawać tą drugą osobę, jeśli chcę w tej relacji wzrastać, to będę coś mówił, coś odsłaniał o sobie, ale i będę słuchał i poznawał tą drugą osobę – mówi o. Piotr Kropisz SJ w SalveNET.

 

Mówię i słucham

 

W różnych sytuacjach może być jakaś nierównowaga w tym, ale w dobrych, partnerskich relacjach będzie jakaś równowaga, czyli mówię i słucham. Odsłaniam się i poznają drugą osobę, która pozwala mi się poznać. Tak jest też i z Panem Bogiem, choć jest też trudność komunikacji Pana Boga z nami, bo ona jest mniej oczywista niż to, że przyjdę i się wygadam.

 

To jest naturalne, że chcę przyjść i się wygadać. Przyjdę do Niego i powiem, co mnie niepokoi, za co jestem wdzięczny, o co chciałbym poprosić, albo z czym mi jest źle i za co przepraszam. To się będzie pojawiało na modlitwie. To będzie komunikacja ode mnie do Pana Boga. Warto, jeżeli chcemy świadomie iść do przodu, budować coraz głębszą relację z Panem Bogiem, w której nie tylko jest komunikacja w jedną stronę, ale zostawienie przestrzeni na słuchanie: a co Ty na to, Panie Jezu? A co Ty chcesz mi powiedzieć? O czym Ty, Panie Jezu, chciałbyś mi opowiedzieć dziś?

 

Jak usłyszeć Boga?

 

Nie ma jednej, prostej, jasnej odpowiedzi. Jedno będzie wspólne dla wszystkich, którzy Boga słuchają. Oni dają przestrzeń: chcę słuchać. Bóg może dotrzeć do nas przez to, co jest wspomnieniem, pragnieniem, myślą, uczuciem. Może dotrzeć przez słowa innej osoby, wiadomość ze świata, która dla mnie jest przypomnieniem o czymś istotnym czy ważnym. Ktoś posłucha piosenki i ten utwór obudzi w nim tęsknotę za ciszą i głębią, która mu umyka i wtedy zauważa, że się zagubił w swoim życiu. I to też może być sposób komunikowania się Boga ze mną, bylebym chciał to zauważyć. Czyli, chcę się wygadać, wypowiedzieć Panu Bogu co leży mi na sercu, to jest naturalne i nie warto tego zaniedbywać, ale chcę również słuchać. Pamiętajmy, że  tej dwójki, ja i Jezus, która się spotyka, to jedna osoba ma więcej do powiedzenia i to nie jestem ja.

 

 

Podziel się:

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close