SalveNET

Home / Przeczytaj  / Natura – pomocnica Pana Boga

Natura – pomocnica Pana Boga

natura

„Na najwyższym, czwartym szczeblu natury jest tylko jeden rodzaj bytu, w odróżnieniu od trzech poprzednich. Tu jest tylko jeden gatunek, homo sapiens. On jest, żyje, czuje i myśli. Zawiera w sobie wszystkie funkcje bytowe i sposoby poznania. Jest jak gdyby wszystkim”. Jolanta Zajdel rozmawia z dr hab. prof. UMCS Małgorzatą Kowalewską, a tematem ich rozmowy jest natura, która według św. Hildegardy jest pomocnicą Pana Boga.

 

Natura – wszystko, co nas otacza

 

„Zaczęłabym od tego, że samo pojęcie natury jest wieloznaczne – zaczęła prof. Małgorzata Kowalewska. – Chciałabym zwrócić uwagę na trzy podstawowe znaczenia tego słowa. Pochodzi ono z języka greckiego. Mianem fizys na samym początku rozwoju filozofii greckiej, w tzw. jońskiej filozofii przyrody, określano całą rzeczywistość. Nie zdajemy sobie z tego nieraz sprawy, traktując to jako coś oczywistego. Kiedy mówimy przyroda, to myślimy o wszystkim, co nas otacza. Ale zrozumienie tego było ważnym krokiem w rozwoju rozumienia świata. Grecy wpadli na taki pomysł, że można jednym pojęciem objąć cały zbiór rzeczy, wśród których jesteśmy także i my”.

 

Natura jako istota i wewnętrzna siła

 

„Drugim sposobem rozumienia pojęcia natura jest traktowanie jej jako istoty. To znaczy jako tego, co jest treścią danego bytu – kontynuuje prof. Małgorzata Kowalewska. – Kiedy próbujemy jakąś rzecz zdefiniować, mówimy o rodzaju, do którego ona należy i staramy się wskazać różnicę gatunkową. I tak człowiek jest animal rationale, należy do rodzaju zwierząt, ale rozum jest tą różnicą gatunkową, która go różni od innych istot. Trzecim rozumieniem natury, bliskim św. Hildegardzie, jest pojmowanie jej jako wewnętrznej siły, która jest ukryta, czy też zawarta, w każdej istocie i pomaga jej rodzić podobne sobie istoty”.

 

Szczeble natury

 

„Z pierwszym rozumieniem natury będzie się wiązała refleksja, dla mnie bardzo bliska i zdroworozsądkowa, że natura wspina się po stopniach. Można w tym kontekście mówić o drabinie natury i pierwsze klasyfikacje w tej dziedzinie znajdziemy już u Boecjusza. Św. Hildegarda też takiej dokonała. Mówiła o tym, że każdy ze stopni natury charakteryzuje, właściwa dla niego, doskonałość bytowa. Obok tych doskonałości występują także pewne właściwości. Po łacinie mówiono vir, czyli moce. Pierwszym szczeblem natury jest świat przyrody nieożywionej. Największą właściwością bytową stworzeń na tym poziomie jest zwyczajne bycie, istnienie. Te rzeczy tylko są, po prostu są. Na tym szczeblu św. Hildegarda wymieniała planety, ciała niebieskie, kamienie, minerały. Oczywiście, każda z tych rzeczy będzie posiadała inne właściwości. Coś jest miękkie, coś jest twarde, coś przewodzi, coś nie przewodzi. Wśród tych rzeczy też są różne stopnie, począwszy od zwykłego kamienia po szlachetny metal”.

 

Świat roślin

 

„Drugim szczeblem natury jest świat bytów ożywionych, rośliny. Poza tym, że są, dochodzi jeszcze druga doskonałość bytowa, czyli życie. Przejawia się ono w trzech czynnościach: odżywianiu się, wzroście (wszerz, wzwyż i w głąb), a także rozmnażaniu. Wśród roślin, według ujęcia starożytnych, które św. Hildegarda podzielała, są rośliny mniej lub bardziej doskonałe. Trawy są np. mniej doskonałe od zbóż, a krzewy od drzew. Wskazuje na to nawet doświadczenie potoczne. Oczywiście, różne rośliny będą miały rozmaite właściwości”.

 

Świat zwierząt

 

„Trzecim szczeblem natury jest świat zwierząt. Poza tym, że istnieją, mają życie, dysponują także zmysłami. Wśród nich są tzw. animalia perfecta, czyli zwierzęta doskonałe – posiadające pamięć i słuch. Najbardziej prymitywne zwierzęta nie posiadają możliwości przemieszczania się, ale żyją np. przyczepione do burty okrętu”.

 

Świat ludzi

 

„Na szczycie tej hierarchii znajduje się świat ludzi, a więc istot, które poza wszystkimi wymienionymi wcześniej doskonałościami, posiadają także inteligencję, zdolność pojmowania. Z tym wiąże się dar wolnej woli. Na tym najwyższym, czwartym szczeblu jest tylko jeden rodzaj bytu, w odróżnieniu od trzech poprzednich. Tu jest tylko jeden gatunek, homo sapiens. On jest, żyje, czuje i myśli. Zawiera w sobie wszystkie funkcje bytowe i sposoby poznania. Jest jak gdyby wszystkim. Wiąże się to z tym, że wszyscy ludzie są sobie równi co do natury, ale różnić się mogą właściwościami”.

 

 

Zobacz więcej: