Kiedy człowiek odchodzi od Jezusa, spotyka go nieszczęście | Siostra Michaela Pawlik OP
Siostra Michaela Pawlik OP przez wiele lat mieszkała i posługiwała w Indiach. Przestrzega chrześcijan przed stosowaniem wschodnich praktyk duchowych: „Postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem jest sąd i zmartwychwstanie. „Wierzę w ciała zmartwychwstanie”. Modlimy się tymi słowami przy każdej Mszy świętej. Reinkarnacja zaprzecza prawdzie objawienia. Jezus zmartwychwstał, nie wcielał się więc ponownie. Taka wiara ubliża Bogu, ponieważ my przez nią zadajemy kłam Jezusowi, który mówi, że po śmierci będzie sąd ostateczny. Wyraźnie mówi”.
Kłamstwo pięknie ubrane
„Mam doświadczenie pobytu w Indiach przez 13 lat na placówce misyjnej” – mówi siostra Michaela Pawlik. – Skończyłam też tam socjologię ekstremistycznie. Bardzo mi zależy, żeby Polaków przestrzec przed wchodzeniem w ruchy wschodnie, dlatego że w Polsce się mówi, że to jest ten sam Bóg. Trzeba uważać, jaka ideologia stoi za danym ruchem. Bóg jest jeden. To prawda, ten jeden Bóg stał się człowiekiem, to był Jezus z Nazaretu i nie było innego Boga-człowieka. Dlatego chciałabym przestrzec przed fałszywymi bogami i przed nieszczęściem, jakie człowieka spotyka, kiedy odchodzi od Jezusa, zdradza Go, rezygnuje z sakramentów świętych, z drogi do świętości, jakimi są sakramenty, a czci bożka. I tu dzieje się zupełnie to samo, co robili żydzi na pustyni, kiedy ulepili sobie cielca i mówili „Izraelu, oto twój Bóg”. Bóg jest jeden, ale ten cielec nie był wyobrażeniem Boga. Ostrzegam, jeżeli chodzi o ruch Kryszny. To jest ruch, który staje się powszechny, bo jest prezentowany atrakcyjnie. Mają piękne stroje, tańczą, rozdają wegetariańskie jedzenie. Powtarzają mantrę i twierdzą, że to jest uwielbienie Boga. Ja chciałabym powołać się na słownictwo, na nasz słownik indyjski, gdzie jest podane, co znaczy słowo „Kryszna”. To jest słownik sanskrytu. Słowo to oznacza coś ciemnego, czarnego, nikczemnego. Pytam się więc tych, co wymawiają tę mantrę, czy wiedzą, co wykrzykują. Słyszę nieraz: „Proszę siostry, ja uwielbiam imię Boga, święć się imię Twoje, modlimy się. Ja uwielbiam imię Boga”. A ja pytam: „Ale jak?”. I to jest niby uwielbienie Boga Ojca. Dlatego przestrzegam, ponieważ na Woodstocku co roku przyjeżdżają ci wyznawcy Kryszny i jakoś atrakcyjnie prezentują swoją wiarę.
Reinkarnacja zaprzecza naszej wierze
Chciałabym jeszcze dodać, że Kryszna jest nauczycielem wiary w reinkarnację, czyli podstawowe twierdzenie hinduizmu, sprzeczne z naszą wiarą. Postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem jest sąd i zmartwychwstanie. „Wierzę w ciała zmartwychwstanie”. Modlimy się tymi słowami przy każdej Mszy świętej. Reinkarnacja zaprzecza prawdzie objawienia. Jezus zmartwychwstał, nie wcielał się więc ponownie. Taka wiara ubliża Bogu, ponieważ my przez nią zadajemy kłam Jezusowi, który mówi, że po śmierci będzie sąd ostateczny. Wyraźnie mówi. Co więcej: „Co uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnie uczyniliście”. Nie uczyniliście czegoś innym to i mnie nie uczyniliście. Do jednych powie: „Idźcie błogosławieni do domu Ojca mego”, a do drugich powie: „Idźcie w ogień piekielny”. Albo wierzymy, że Jezus jest Prawdą, głosił prawdę i sam jest uosobieniem Prawdy. Albo wierzymy w to, co mówi Kryszna, czyli zaprzeczymy temu, co mówi Jezus. Z drugiej strony, jeżeli by było prawdą, że za złe postępowanie wcielamy się jeszcze raz w jakieś zwierzę, żeby odpokutować za ten grzech, to w takim razie, po co Jezus na krzyżu wisiał, by mnie zbawić, by mnie odkupić, by mi przebaczyć grzech? Jeżeli grzech będzie mi dopiero odpuszczony przez nowe wcielenie, to prawda o zmartwychwstaniu nie ma sensu. Podobnie prawda o odkupieniu człowieka. Mnie np. tak Hindus, który nie wierzył w odkupienie, argumentował. Mówił: „Jeżeli moja dusza jest skazana, to przez to, że ty będziesz cierpieć w moim imieniu czy moja dusza się oczyści? Jeżeli moja koszula jest brudna, a ty wypierzesz swoją koszulę, czy moja koszula będzie czysta?”. To jest po prostu inny sposób rozumowania. I dlatego radzę: nie przyjmuje z wiarą tego, co głosi Kryszna. Nie rezygnujcie z sakramentów świętych, bo to jest jedyna droga do wiecznego szczęścia.
Zobacz więcej: