Jan Paweł II – dar dla Kościoła || ks. Krzysztof Ziółkowski
„Jan Paweł II bardzo mocno stawiał na młodzież, ale nie tylko. To był pontyfikat przełomowy, ponieważ papież potrafił rozmawiać z ludźmi kultury, potrafił rozmawiać z artystami i wiedział, że wiara musi być podparta rozumem. Rozumem, któremu gdy zabraknie wsparcia wiary, może nas odwieść od Boga”. Kim święty Jan Paweł II był dla Kościoła, świata, Europy, Polski czy Warszawy? Jak wielkim darem był dla każdego z nas? Co zyskaliśmy dzięki jego pontyfikatowi? Z tymi pytaniami zmierzył się ks. Krzysztof Ziółkowski, proboszcz sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie.
Papież przełomu
„W litanii do świętego Jana Pawła II mamy takie wezwanie: Ojcze soboru, nauczający prawd wiary – rozpoczął ks. Krzysztof Ziółkowski. – To pokazuje nam, że Jan Paweł II wiele zrobił dla Kościoła. Otóż to był papież przełomu. Wiemy, że został wybrany po ponad 400 latach jako papież nie pochodzący z Włoch. To też zadecydowało o jego pontyfikacie. Jan Paweł II zupełnie przemienił Kościół. W czasie pontyfikatu odbył 104 podróże apostolskie. W czasie pontyfikatu wydał 14 encyklik oraz 14 adhortacji, w których pokazał nam piękno nauczania Kościoła. Jan Paweł II pokazał nam też, że powinniśmy zaakcentować bardziej nasze relacje z młodzieżą. To był papież, który jako pierwszy zorganizował spotkania ludzi młodych. To jest wyjątkowość tego pontyfikatu, że potrafił rozmawiać z młodymi ludźmi. Potrafił pokazywać im piękno wiary, piękno chrześcijaństwa i prosił ich o odwagę, o to, żeby szli za Chrystusem. Wiemy, że takie największe spotkanie, jakie w ogóle miało na świecie miejsce, odbyło się w Manili, gdzie na tym spotkaniu z ludźmi młodymi przyszły ponad cztery miliony ludzi. Jan Paweł II bardzo mocno stawiał na młodzież, ale nie tylko. To był pontyfikat przełomowy, ponieważ papież potrafił rozmawiać z ludźmi kultury, potrafił rozmawiać z artystami i wiedział, że wiara musi być podparta rozumem. Rozumem, któremu gdy zabraknie wsparcia wiary, może nas odwieść od Boga”.
Recepcja Soboru Watykańskiego II
„Zawdzięczamy Janowi Pawłowi też recepcję Soboru Watykańskiego II. Po soborze we wnętrzu Kościoła było wiele napięć, wiele różnych opinii. Jan Paweł II dzięki temu, że był również ojcem Soboru Watykańskiego II, uporządkował wiele spraw. Pokazał, że ten sobór był głównie po to, aby odnowić liturgię Kościoła, aby Kościół bardziej zaangażował się w duszpasterstwo. To też spowodowało, że pewne napięcia wewnętrzne, jakie były na zachodzie Europy, czy też w Ameryce Południowej, w Ameryce Łacińskiej, gdzie zaczęła dominować teologia wyzwolenia, zostały wyciszone. Jan Paweł II bardzo mocno postawił na duszpasterstwo, bardzo mocno postawił na to, żeby zaangażować także ludzi świeckich”.
Papież spotkania
„Przejawem tego były jego osobiste spotkania. Na ile mógł, to tak działał. Zobaczmy, to był pontyfikat, w czasie którego zapraszał ludzi na prywatne Msze święte do swojej kaplicy. Bardzo lubił spędzać czas z różnymi osobistościami podczas obiadów, kiedy mógł rozmawiać, kiedy mógł wymieniać poglądy, kiedy mógł pytać ludzi o to, co myślą na różne tematy związane z życiem Kościoła. To też było takie przełomowe, że nie bał się ludzi. Zapraszał ich, wychodził też do ludzi, którzy potrzebowali wsparcia. Szczególnie istotne w tym pontyfikacie jest również to, że to był papież pielgrzym, jak powiedzieliśmy. Odwiedził 104 kraje na całym świecie, ale to pielgrzymowanie pozwoliło mu też wskazać, na potrzebę nowej ewangelizacji, potrzebę odnowienia Kościoła, potrzebę takiego bardziej głębokiego zaangażowania się, szerzenie wiary czy też tego, co mówi nam Ewangelia. Jan Paweł II zmienił postrzeganie papiestwa, dlatego jesteśmy mu wdzięczni. Dzięki tej jego tytanicznej pracy mogliśmy przyglądać się wiośnie Kościoła. Temu, jak w wielu krajach Kościół wzrastał na nowo, odradzał się”.
Zobacz więcej: