SalveNET

Home / Przeczytaj  / Co słychać w Radiu eM || rozmowa z dyr. Piotrem Michalcem

Co słychać w Radiu eM || rozmowa z dyr. Piotrem Michalcem

Co słychać w katolickich rozgłośniach regionalnych? Jak wygląda budowanie mediów obywatelskich w różnych regionach Polski? Z jakimi wyzwaniami mierzą się redakcje w wypełnianiu swojej misji? Na te pytania odpowiadają goście Katarzyny Supeł-Zaboklickiej.

 

Kasia Supeł-Zaboklicka: Podczas naszego dzisiejszego spotkania przenosimy się do Kielc. Co słychać w Radiu eM Kielce? Na to pytanie odpowie redaktor naczelny Pan Piotr Michalewicz. Dzień dobry, witam serdecznie Panie Piotrze.

 

Piotr Michalec: Dzień dobry, witam serdecznie.

 

Kasia Supeł-Zaboklicka: Proszę powiedzieć, co słychać w Radiu Kielce?

 

Piotr Michalec: Wszystko u nas w porządku. Rozwijamy się, jesteśmy dla słuchaczy. Słuchacze są z nami. Odczuwamy to, więc można powiedzieć, że cały czas jest do przodu, wszystko w porządku.

 

Kasia Supeł-Zaboklicka: Właściwie w tych dwóch zdaniach streścił pan absolutnie wszystko, o co chciałabym zapytać, ale ja to będę rozkładać na czynniki pierwsze. Radio eM Kielce to radio z jakąś historią.

 

Piotr Michalec: W tym roku obchodzimy 30-lecie, więc to cała historia radiofonii, która jest naprawdę bogata. Stacja diecezjalna w Kielcach powstała jako jedna z pierwszych tego typu rozgłośni w Polsce. Mówimy o stacjach diecezjalnych, katolickich. Umowna data pierwszej misji programu to 15 sierpnia 1992 roku, więc mamy piękną datę, też świąteczną. Przez wiele lat mieliśmy oczywiście różnego rodzaju wzloty i upadki, jak we wszystkich przypadkach, jeżeli chodzi o media, lepsze, trudniejsze czasy, łatwiejsze to wszystko przeżywaliśmy wspólnie, również w Kielcach. Stacja zaczynała pod nazwą Radio Jedność i tak było przez kilka lat. Potem weszliśmy do sieci Plus. Od 1999 roku byliśmy przez kilkanaście lat częścią sieci Plus. W 2014 roku podjęliśmy decyzję, że chcemy być samodzielną stacją diecezjalną. Wyszliśmy z sieci Plus. W ten sposób powstało w Kielcach radio i tak funkcjonujemy 8 lat. Jesteśmy samodzielną rozgłośnią, działającą również w ramach Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich, z czego bardzo się cieszymy i jesteśmy dumni z tego, że tyle lat tworzymy i rozwijamy tutaj media diecezjalne. Mówię o radiu, ale tak naprawdę przez te kilka lat stworzyliśmy też inne kanały dotarcia do słuchaczy, czytelników i naszych odbiorców. Już od 14 lat wydajemy co tydzień prasę. To jest bezpłatny tygodnik, kolorowy, na bardzo ładnym papierze, wydawany w nakładzie ponad 20 tysięcy egzemplarzy. To jest też jakaś nasza duma i oczywiście, jak wszystkie inne media, żyjemy multimediami. Czyli program radiowy staje się też po części programem telewizyjnym. Nadajemy część programu jako przekaz wideo w Internecie. Na naszej stronie internetowej rozwijamy media społecznościowe. No więc tutaj mamy się czym pochwalić. No i cały czas idziemy do przodu.

 

Kasia Supeł-Zaboklicka: Rozumiem, że w takim razie radio i nadawanie programu nie ogranicza się tylko do dwóch częstotliwości. Słuchacz może dotrzeć do was z każdego zakątka świata. Pan wspomniał także o tych 30 latach, o takich momentach bardzo burzliwych, momentach zmian. Ale czy to oznacza, że radio zawsze było w tym samym miejscu? Czy jednak te zmiany także dotyczyły lokalizacji?

 

Piotr Michalec: Fizycznie też się przenosiliśmy, dlatego że wtedy, kiedy biskup diecezji kieleckiej podjął decyzję o tym, że wychodzimy z sieci Plus, to zmieniliśmy siedzibę. Już też mogę powiedzieć także, że w tej starej siedzibie, w której byliśmy przez kilkanaście lat na placu Jana Pawła II w Kielcach, już troszeczkę było ciasno, bo redakcja jednak się rozwijała. Tak jak mówiłem, rozwijaliśmy poszczególne kanały dotarcia do naszych odbiorców. To właśnie była gazeta, strona internetowa, media społecznościowe, więc jakby już tam było troszeczkę nam ciasno. W związku z tym w 2014 roku przeprowadziliśmy się do najnowocześniejszego wówczas studia radiowego tutaj na ziemi świętokrzyskiej, w Kielcach, na naszym deptaku, która jest też dumą miasta. Oficjalny adres naszej rozgłośni to jest teraz Kielce, ulica Sienkiewicza 2.

 

Kasia Supeł-Zaboklicka: Proszę powiedzieć, jaki zespół tworzy radio?

 

Piotr Michalec: Mamy w tym momencie blisko 30 osób, które są naszymi pracownikami lub współpracownikami. 24 osoby są zatrudnione w naszej rozgłośni na zasadzie umowy o pracę. Są to pracownicy etatowi. W ramach tych etatów oczywiście większość to są prezenterzy, dziennikarze, ale też mamy oczywiście pracowników działu handlowego, administracji i techniki. Jest kilka osób, które współpracują z nami, jeżeli chodzi o tworzenie programu radiowego. Są to współpracownicy, osoby z doświadczeniem. Mamy tutaj np. aktora jednego z kieleckich teatrów, który jest prezenterem na naszej antenie. I są inne osoby, które też mają doświadczenie pracy w innych mediach. Więc zespół jest pewnego rodzaju mieszanką osób z dużym doświadczeniem pracy w mediach, nie tylko w naszym radiu, ale też w innych mediach kieleckich. I są też osoby, które tak naprawdę zaczynają swoją drogę w dziennikarstwie. Mamy też młodych dziennikarzy. Dosłownie miesiąc temu zatrudniliśmy też nową osobę na stanowisku reportera. Więc tak jak mówię, to też jest pewnego rodzaju siła naszej rozgłośni, no bo radio to są ludzie, to są słuchacze po jednej stronie i z drugiej strony są osoby, które tworzą ten przekaz radiowy i multimedialny. Myślę, że tutaj dobrze się rozumiemy, jesteśmy właśnie taką pozytywną mieszanką osób z energią i z doświadczeniem. To zawsze dobrze robi, jeżeli chodzi o tworzenie mediów.

 

 

Zobacz więcej: