Wprowadzenie do Internetu – Wychowanie od kuchni
Czy wiesz, że siedemdziesiąt procent młodzieży ciągle jest online?
Rodzice nie interesują się tym, co się dzieje za drzwiami pokojów ich dzieci. Są domu, czyli są bezpieczne, przyjdą po herbatę i siedzą cicho. A potem okazuje się, że dzieci są uzależnione od Internetu, mają depresję, bo nikt im postów na Facebooku nie polubił. Kiedy powinna zapalić się czerwona lampka? O tym rozmawiają Joanna Białobrzeska i Anna Jakubczyk-Mucha w serii filmów „Wychowanie od kuchni” publikowanych na kanale youtubowym SalveNET.
Samotność w sieci
Rodzic nie wprowadza dziecka w świat Internetu. Kupuje mu komputer, albo ten wypasiony telefon i dziecko po to sięga i korzysta. Rodzic powinien usiąść z dzieckiem i pokazać mu fajne aplikacje, bo Internet jest potrzebny i staje się nieodzownym elementem naszego codziennego życia. Dziecko serfując po Internecie znajdzie tam znajomych, autorytety, odpowiedzi na to, kto je lubi i kto je chce. A tym, czego naprawdę potrzebuje jest rozmowa i czas spędzony z rodzicami.
Kontrola rodzicielska
Są tak zwane filtry rodzicielskie, gdzie można sprawdzić, co twoje dziecko robi w sieci. Patrząc na to, że już sześciolatki świetnie sobie radzą z Internetem, pedagog zaleca kontrolę tego, na jakich stronach dziecko było, z kim się kontaktowało. Jeśli uwrażliwiamy dziecko na to, by na ulicy nie rozmawiało z nieznajomymi, to i te same zasady winne być stosowane w Internecie.
„Najlepszą szkołą życia jest rodzina – od niej wszystko się zaczyna i na niej się kończy. Dziecko naśladuje rodziców, utożsamia się z nimi, przyjmuje ich światopogląd”. Joanna Białobrzeska
Przykład idzie z góry
Kiedy rodzic mówi nastolatkowi, że za dużo korzysta z Internetu, to warto sobie zadać pytanie, czy widział kiedyś mamę czy tatę z książką? Jak poznać, że dziecko jest uzależnione od Internetu? Wtedy, kiedy mówisz, kończymy, a ono się drze. Albo, kiedy mówisz, że twój czas z Internetem na ten moment się skończył, a zaczyna się agresja, płacz, błagania. W taki sposób dzieci reagują, są tak uzależnione, nie są w stanie sobie z tym poradzić. Są na takim głodzie poszukiwania, jak się dobrać do Internetu, że zrobią wszystko, aby go zdobyć. Każdy z rodziców powinien obejrzeć film „Sala samobójców” – zalecają autorki.
Skutki hejtu
Coraz częstsze są przypadki, gdy dzieci publikują nieprzychylne informacje o swoich kolegach w sieci. Myślą, że nie ma za to żadnych konsekwencji. My w szkole pokazujemy, że mogą za to trafić do sądu dla nieletnich i to bez względu na to, że mają dopiero po dziesięć lat – przypomina pedagog. Jeżeli wiedzą, jakie mogą być skutki, to trochę się zastanowią nad tym, co publikują. Jakie temu przeciwdziałać? Kiedy towarzysz dziecku, uczysz empatii, rozmawiasz z nim, to nie będziesz miała takich problemów – zapewnia pedagog.
Na cykl „Wychowanie od kuchni” w SalveNET zapraszają Joanna Białobrzeska oraz Anna Jakubczyk-Mucha.
Projekt sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020.