W programie SUMA prowadzący Marcin Bąk razem ze swoim gościem, publicystą Mariuszem Gierejem podejmują najważniejsze tematy kończącego się tygodnia: pogrzeb księcia Filipa, wyrok w sprawie zabójstwa G. Floyda oraz sytuację pandemiczną w Polsce.

Pogrzeb księcia Filipa

W ostatnim czasie odbył się pogrzeb księcia Filipa, noszącego tytuł księcia Edynburga. Przy tej okazji wróciła dyskusja na temat tego, czy sens ma jeszcze idea monarchii i arystokracji. Mariusz Gierej uważa, że jesteśmy w momencie, kiedy to, co trwałe odchodzi i wydaje się nie mieć znaczenia. Wszystko jest szybkie, błyskawiczne, dziś liczy się to, jutro coś innego. Monarchia brytyjska na tym tle jawiła się jako coś niezmiennego. Pomimo różnych problemów brytyjskiej rodziny królewskiej królowa Elżbieta wydaje się wciąż gwarantem jej przetrwania.

Wyrok w sprawie zabójstwa G. Floyda

Derek Chauvin, były policjant z Minneapolis oskarżony o zabójstwo George’a Floyda, został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów. Tak zdecydowała ława przysięgłych i teraz grozi mu kilkadziesiąt lat więzienia. Tymczasem śmierć George’a Floyda nastąpiła w wyniku zatrzymania podejrzanego i zastosowania wobec niego techniki, którą przewidują w takich sytuacjach regulaminy policyjne. Okazało się zresztą, że Floyd był pod wpływem narkotyków. Na radę przysięgłych miał z pewnością wpływ olbrzymi nacisk mediów i środowisk lewicowych domagających się skazania policjanta. Do miasta, w którym sądzony był policjant, sprowadzono trzy tysiące dodatkowych funkcjonariuszy, aby strzegli spokoju.

Mariusz Gierej uważa, że sytuacja związana z Georgem Floydem jest pochodną walki politycznej w USA między Republikanami a Demokratami. Demokracji od początku chętnie nagłośnili sprawę śmierci Floyda, rozdmuchując ją do granic. Z drugiej strony, jak podkreśla publicysta, w Stanach Zjednoczonych problemem jest agresja ze strony policjantów, których dobro jest chronione na wszelki sposób. Skutkiem sprawy Floyda będzie osłabienie amerykańskiej policji. Natomiast wyrok ławy przysięgłych nie przyniesie spokoju. Sytuacja będzie eskalowała, bo w interesie wielu stron, w tym także zagranicznych, jak Chiny i Rosja, jest rozbudzanie chaosu.

Chiny już wykorzystały tę sytuację, aby pokazywać, że demokracja w USA jest zagrożona, a to one stają w jej obronie. Joe Biden sam zauważył zresztą, że nową misją USA jest nie tyle bronienie demokracji, co uciskanych mniejszości, w tym przede wszystkim mniejszości seksualnych.

Sytuacja pandemiczna w Polsce

Nieco zaczęła spadać liczba nowo wykrytych zakażeń wirusem wywołującym COVID-19. Są też sygnały ze strony rządzących o luzowaniu obostrzeń. Dzieci z klas I-III mają rozpocząć od przyszłego tygodnia naukę w trybie hybrydowym. Według Mariusza Giereja radzimy sobie marnie z epidemią, na co wskazują statystyki. Wskazuje na to choćby wysoki współczynnik śmiertelności na COVID-19, który jest jednym z najwyższych na świecie.

Liczba zakażeń jednak spada, a duża liczba zaszczepionych także powinna zmniejszyć liczbę zgonów. Powrót dzieci do szkół może jednak wywołać kolejną falę zachorowań. Jak podkreśla bowiem Mariusz Gierej druga fala zachorowań zaczęła się wraz posłaniem uczniów do szkół. Wyznacznikiem poziomu epidemii nie jest zresztą liczba zakażonych, bo wielu się nie bada, ale liczba zajętych łóżek w szpitalu, a ta, pomimo że spada, jest wciąż bardzo wysoka.

Zobacz więcej: