Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa
Kim jest Maryja? Dlaczego jest pierwszą i najdoskonalszą uczennicą Chrystusa? Jak Ją naśladować, by podobnie jak Maryja być wierną uczennicą Pana? Na te pytania odpowiada ks. Bartek Kopeć, pokazując, że my także, podobnie jak Niepokalana, jesteśmy wezwani, by iść drogą Mistrza. Jej przykład nam przyświeca, dodaje sił i pokazuje, że także jesteśmy w stanie Go naśladować.
Maryja słucha Słowa Bożego
Kim właściwie jest uczeń? Jest to ktoś, kto pragnie słuchać swojego nauczyciela, podporządkowuje mu się, chce go naśladować, pragnie czerpać z wiedzy, którą przekazuje mu nauczyciel. Maryja jest przede wszystkim osobą, która słucha Bożego Słowa. Ona przyjmuje je swoim sercem. Ojcowie Kościoła zauważają, że zanim Słowo poczęło się w łonie Maryi, przyjęło się w sercu Maryi. Najpierw musimy przyjąć Słowo Boże, aby następnie mogło ono wydać w nas owoc.
Maryja jest uważna na Boże Słowo. Kiedy przychodzi do Niej archanioł Gabriel, Ona jest w stanie usłyszeć Jego zaproszenie. My też jesteśmy zaproszeni, by być uważni na Boże Słowo, odczytywać je w swoim życiu i Je wypełniać.
Maryja rozważa wszystko w swoim sercu
Kiedy 12-letni Jezus znika Maryi z oczu, a Ona szuka Go ze strachem i znajdując, słyszy słowa: „Powinienem być w tym, co należy do mego serca”, rozważa te słowa w swoim sercu. Nie pojmuje ich, ale chce być prowadzona przez Słowo, chce je zgłębiać, aby móc pełnić wolę Boga. Tajemnica tych słów stanie się dla Niej jasna dopiero po męce Chrystusa, kiedy znowu utraci Go na trzy dni, zostanie od Niego odłączona. Maryja nie kłóci się z Bogiem, nie dyskutuje, ale stara się trwać przy Nim.
Maryja rozumie swojego Mistrza
Uczeń, który słucha nauczyciela i rozważa jego słowa, powoli zaczyna go rozumieć. Zaczyna poznawać swojego mistrza. Zaczyna rozumieć, o co mu chodzi, dokąd zmierza, patrzeć na drugiego człowieka i świat jego oczami. W Kanie Galilejskiej Maryja przechodzi od roli uczennicy do kogoś aktywnego. Wstawia się za państwem młodym, dostrzega cierpienie drugiego człowieka i prosi Jezusa o interwencję. Nie rezygnuje nawet, kiedy Jezus mówi Jej, że nie nadeszła jeszcze Jego godzina. Idzie do sług i mówi, żeby zrobili wszystko, cokolwiek im powie. Nie wie jeszcze, co zrobi, ale jest pewna, że Chrystus nie pozostawi tych ludzi bez pomocy.
Także w naszej wędrówce musi przyjść moment, kiedy przestaniemy być bierni, a zaczniemy działać na rzecz innych, modlić się za nich, dawać świadectwo itd.
Maryja trwa przy Chrystusie
Łatwo było iść za Chrystusem, kiedy otaczały Go tłumy, kiedy był modny i popularny, łatwo było trwać przy Chrystusie, kiedy dokonywał spektakularnych cudów, kiedy uzdrawiał ludzi. Gorzej, kiedy Jezus zostaje odrzucony. Kiedy tłum już nie skanduje, żeby zrobić Jezusa królem, kiedy woła: „ukrzyżuj Go”, kiedy większość uczniów się odwraca. To jest czas próby. Próby, którą niewielu uczniów przetrwało. Tymczasem Maryja pozostaje wierna.
Dla Maryi moment drogi krzyżowej jest czasem zaufania. Ona ufa nawet w chwilach, kiedy wszystko wydaje się bez sensu. W trudnych momentach naszego życia możemy zobaczyć, czy jesteśmy faktycznie wierni Jezusowi, czy nasza wiara jest prawdziwa.
Maryja staje się nauczycielką
Po tych wszystkich etapach słuchania, przyjmowania, rozważania Słowa, po etapach działalności i zaufania przychodzi decydujący moment dla Maryi, moment Krzyża. Umierający Jezus mówi z krzyża do św. Jana: „Oto Matka twoja”. Maryja staje się w ten sposób nauczycielką, w pewnym sensie zastępuje Apostołom Jezusa, ma ich kształtować i umacniać. Powstaje pytanie, czy my także dla innych jesteśmy w stanie być kimś niosącym pocieszenie.
Zobacz więcej:
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – UWAŻNOŚĆ UCZNIA
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – ROZWAŻANIE UCZNIA
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – DZIAŁANIE UCZNIA
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – WSPÓLNOTA UCZNIÓW
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – WIERNOŚĆ UCZNIA – PRÓBA
Maryja, pierwsza uczennica Chrystusa – PŁODNOŚĆ UCZNIA