SalveNET

Home / Przeczytaj  / Pan jest pośród nas – bp Romuald Kamiński

Pan jest pośród nas – bp Romuald Kamiński

Pan

„Jeśli Bóg pozwoli, będzie pokój i ta świątynia będzie trwała przez następne pokolenia i już nie będzie takiej okazji, aby przeżyć to, co nazywamy uroczystym poświęceniem Domu Bożego. Dlatego dziękujmy Bogu, że na czas naszego pokolenia przypadła tego rodzaju uroczystość, pełna symboli i mocy” – mówił bp Romuald Kamiński w homilii podczas konsekracji kościoła w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Ostrówku.

 

Duma z Jego obecności

 

„W życiu codziennym przeżywamy takie chwile, kiedy czujemy wielką dumę, bo ktoś ważny jest pośród nas lub uczestniczymy w czymś ważnym. – tłumaczył bp Romuald Kamiński – Uświadommy sobie, że Pan jest pośród naszych domostw, pośród naszych warsztatów pracy, miejsce wypoczynku, rozrywki, ale także miejsc boleści. To jest dla nas największym darem”.

 

Kiedy świątynie się zamyka…

 

„Jesteśmy w pewnym przełomowym momencie dziejowym, kiedy zamyka się świątynie, a tymczasem w Polsce wciąż konsekruje się nowe kościoły. Jeśli wytrwamy na tej drodze, to może oznaczać, że oto ten lud, ogarniamy całą naszą ojczyznę, będzie zwycięski, ostanie się. Obrał bowiem drogę pewną. Przychodzimy do świątyni, bo tutaj jest coś ogromnie wartościowego. Przychodzimy tutaj w naszej wędrówce przez ziemię, aby zasiąść przy stołach obficie zastawionych. My to rozumiemy: chodzi o stół Słowa i stół Eucharystii”.

 

Liczy się tylko niebo

 

„Każdy z nas był przynajmniej raz na pielgrzymce. Wiemy, jakie zasady tam panują. Kiedy ktoś ogłasza: „Będziemy organizować pielgrzymkę”, to nie pytamy skąd dokąd będzie ta pielgrzymka. Nas interesuje tylko jedno miejsce: cel. W naszej pielgrzymce życiowej także powinno nas interesować wyłącznie jedno miejsce: niebo. Przychodzimy do domu Ojca, aby się w tym utwierdzić, ale także, aby się posilić, odpocząć. Jest stół, z którego wypływa niewyczerpalny strumień, który nas pożywia. Jest tutaj też czas, aby się zastanowić, czy nasza droga pielgrzymowania jest poprawna. To tak, jak w naszym pielgrzymowaniu ziemskich czasami pobłądzimy”.

 

Bóg nam pomaga

 

„Dom Boży jest wyposażony w konfesjonał. To jest okazja, żeby skorygować naszą trasę pielgrzymkową, kiedy serce i sumienie nam podpowiada: „Nie tędy droga, bracie”. Tutaj sprawuje się sakramenty, widzialne znaki niewidzialnej łaski. Pan Bóg stawia na naszej drodze różne pomocy. Kiedy byśmy się zastanowili, jak to jest w naszym życiu, pierwsza refleksja jest zatrważająca: nie jesteśmy w stanie sami sprostać temu zadaniu, jakim jest osiągnięcie nieba. Nie martwmy się tym jednak, bo Stwórca idzie z nami i stawia na naszej drodze konkretnych ludzi. Udziela nam też sakramentów. Dzięki temu wszystkiemu możemy patrzeć na swoje życie z wielkim optymizmem”.

 

Liturgia nie kończy się w świątyni

 

„Mówimy o tych wszystkich pomocach, które daje nam Bóg w świątyni. Co jednak się dzieje, kiedy wychodzimy na zewnątrz? Liturgia dzieje się w świątyni, ale tutaj się nie kończy. Wchodzimy w przestrzeń innej liturgii, w której pozostają te same zadania: budować królestwo Boże w nas i wokół nas. Przyszły błogosławiony kard. Stefan Wyszyński powiedziałby: „Po przekroczeniu tych progów będziecie zobowiązani budować cywilizację miłości”. Trzeba się z tego cieszyć, choć to niezwykle odpowiedzialne zadania. Dostaliśmy szansę trwać przy wielkim dziedzictwie i móc je zabezpieczać na przyszłe pokolenia”.

 

Opracowane na podstawie homilii bpa Romualda Kamińskiego wygłoszonej podczas konsekracji kościoła w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Ostrówku, 13 września 2020 roku.

 

Zobacz więcej: