SalveNET

Home / Przeczytaj  / Myśl św. Hildegardy – podsumowanie

Myśl św. Hildegardy – podsumowanie

Dla św. Hildegardy każde wydarzenie w świecie, każdy element, każdy człowiek ma swój ton. Wszystko razem we wszechświecie tworzy symfonię. Każdy z nas włącza się w pieśń pochwalną na cześć Boga. Wyłączone są z tego jedynie złe duchy. Jolanta Zajdel rozmawia z dr hab. prof. UMCS Małgorzatą Kowalewską. Podsumowują podstawowe myśli i idee św. Hildegardy z Bingen. Jest to jednocześnie podsumowanie całego cyklu rozmów, które Jolanta Zajdel przeprowadziła z różnymi gośćmi na temat nauczania świętej zakonnicy.

 

Kontekst nauczania św. Hildegardy

 

„Kiedy myślimy o tym, co mówi św. Hildegarda, czy to w zakresie teologii, czy to w zakresie kosmologii – zaczęła prof. Małgorzata Kowalewska – musimy zawsze pamiętać o horyzoncie jej myśli. Przez horyzont rozumiem w tym momencie tło i granicę, poza którą ona nie wychodzi, a także zasadę, która organizuje całą jej myśl. Tym horyzontem jest objawienie chrześcijańskie. Wszystko co św. Hildegarda powie o Bogu, o człowieku, o zdrowiu także, ostateczne swoje fundamenty czerpie z chrześcijaństwa i z tego, jak ona interpretuje Stary Testament. Druga sprawa to taka, że św. Hildegarda miała od dzieciństwa wizje. Wszystko odbywało się natomiast w pewnym kontekście intelektualnym. W XII w., w którym św. Hildegarda żyła, były modne pewne prądy filozoficzne, jak platonizm, neoplatonizm, pitagoreizm. Zakonnica ta znała je, jak również czytała rozmaite lektury, zwłaszcza dzieła Ojców Kościoła, którzy do swojego nauczania wprowadzali idee greckie”.

 

Uniwersalizm i mikrokosmizm

 

„Jedną z głównych idei św. Hildegardy jest uniwersalizm, czyli myśl o tym, że człowiek, kosmos, Bóg, są związani ze sobą mocnym węzłem bytowym. Co więcej, wszystkie wydarzenia w historii, fakty, rzeczy tworzą jedną całość, są powiązane rozmaitymi relacjami. Zawsze kiedy średniowieczna zakonnica będzie np. mówiła o człowieku, będzie porównywała go z Bogiem i kosmosem. Podobnie uczyni, omawiając Boga i kosmos. Drugą niezwykle ważną ideą była idea mikrokosmizmu. W tym czasie głosił ją np. Bernard z Tours. Zakłada ona, że wszechświat to makrokosmos, a człowiek to mikrokosmos. Jeden jest odzwierciedleniem drugiego. Człowiek jest w tym ujęciu pomniejszonym wszechświatem. Dzisiaj się o tym też mówi, ale raczej metaforycznie. Tymczasem św. Hildegarda traktowała to dosłownie. Omawiając strukturę kosmosu, żywioły, warstwy, które tworzą, następnie przechodziła do człowieka i wskazywała w nim analogiczne elementy. W tym czasie teolodzy uważali, że imię pierwszego człowieka Adam jest zrostem czterech liter oznaczających Północ, Południe, Wschód, Zachód. Bóg stwarzając go, zaczerpnął ziemię ze wszystkich kierunków. W ten sposób symbolicznie pokazywano, że cokolwiek jest we wszechświecie, znajduje się w ciele człowieka. Do tego dochodzi tchnienie Boże, które wyróżnia go od wszystkich innych stworzeń”.

 

Harmonia

 

„Kolejną ideą św. Hildegardy jest idea harmonii. Harmonia, czyli odpowiednie zestawienie, zestrojenie. Zakonnica uważała, że ta harmonia występuje między ciałem i duszą człowieka, między nim a jego środowiskiem, między ludźmi a Bogiem. Na marginesie dodam, że średniowieczna zakonnica pisała o tym, że przez postępowanie człowieka pojawiła się dysharmonia między nim a naturą. W konsekwencji ta ostatnia się skarży i doprowadza to do opłakanych skutków. Św. Hildegarda mówiła np. o harmonii czterech soków, które krążą w organizmie człowieka. Nauka ta pochodziła jeszcze z medycyny Hipokratesa. Pisała też o harmonii jakości, cnót duszy, między ludźmi – w rodzinach, społeczeństwie, między kobietą a mężczyzną. Kolejnym jej przejawem jest tzw. muzyka świata. Pomysł ten pochodzi jeszcze ze starożytności. Zakłada on, że wszechświat wypełniony jest muzyką. Już Pitagoras mówił, że ciała niebieskie muszą wydawać pewne dźwięki. W średniowieczu idea ta była rozwijana. Dla św. Hildegardy każde wydarzenie w świecie, każdy element, każdy człowiek ma swój ton. Wszystko razem we wszechświecie tworzy symfonię. Każdy z nas włącza się w pieśń pochwalną na cześć Boga. Wyłączone są z tego jedynie złe duchy”.

 

Zobacz więcej: