SalveNET

Home / Przeczytaj  / Jakie są przyczyny kryzysu? Jakub Pacan

Jakie są przyczyny kryzysu? Jakub Pacan

„Można usłyszeć od wielu ludzi biznesu czy naukowców, którzy nie są związani z Kościołem, że de facto te kryzysy ekonomiczne sprowadzają się po prostu do wartości. I pisał o tym kardynał Stefan Wyszyński. Jeszcze był wtedy księdzem Stefanem Wyszyńskim. Przed wojną w książce „Miłość i sprawiedliwość społeczna” zauważał, że jeżeli się oddaje chciwości, to później tracą na tym wszyscy, bo najpierw będą tracili pracownicy, ludzie biedni, ale na końcu też ten, który ma biznes” – mówił Jakub Pacan. W programie SUMA Marcin Bąk razem ze swoim gościem, red. Jakubem Pacanem, rozmawiają o najważniejszych wydarzeniach minionych dni.

 

Marcin Bąk: Forum Ekonomiczne w Krynicy, które odbywa się już chyba trzeci rok w Karpaczu, wciąż nazywane jest siłą rozpędu. To jest bardzo ważne wydarzenie i dla nas, Polaków, i dla nas tutaj w Europie Środkowej, ale ma też przełożenie na to, co dzieje się na całym świecie. Tam jest mnóstwo paneli, mnóstwo wydarzeń o charakterze nie tylko czysto ekonomicznym, także wydarzenia medialne, także wydarzenia polityczne. No i redaktor Pacan wyłuskał coś, co może nas wszystkich zainteresować. Co się teraz dzieje w Krynicy?

 

red. Jakub Pacan: Tam są też panele właściwie dotyczące wszystkich problemów, które nas dotykają, począwszy od problemów ekonomicznych, kończąc na wojnie na Ukrainie. Ale też ważnym obszarem tych paneli jest kwestia społeczna, jest kwestia odpowiedzialnego biznesu. I tam często pojawiają się osoby duchowne, tam często pojawiają się ludzie, którzy mówią o tym, w jaki sposób organizacje z trzeciego sektora mogą współpracować z biznesem. I to jest ta świadomość biznesu. Po latach 90. dzikiego kapitalizmu jest też coraz większa świadomość, jeżeli chodzi o zasadę pomocniczości czy zasadę odpowiedzialności za dobrostan ludzi tak naprawdę, no bo do tego się to sprowadza. Z tych paneli często przebija taka główna myśl, że współpraca biznesu czy wrażliwość ludzi biznesu na te kwestie społeczne wiążą się akurat w Polsce z katolicką nauką społeczną. Korzyści są obopólne, bo z jednej strony odpowiedzialny biznes oparty na pewnych wartościach pomaga ludziom, z drugiej strony sam biznes jest trwalszy. Były gdzieś robione badania na ten temat. Jednym z głównych czynników, który decyduje o trwaniu jakiejś formy biznesu, jest właśnie uczciwość wobec klientów, wobec kontrahentów, ale także uczciwość wobec pracowników, bo kwestie pracownicze są tutaj też bardzo ważne, ale też następuje bardzo istotny transfer wartości. To jest ważne, bo w chrześcijaństwie, jak bardzo by górnolotnie to nie brzmiało, też najważniejsza jest ta miłość udzielająca się, miłość agape.

Dwa tysiące lat Kościół głosi miłość agape. Jest to miłość ofiarna. Ona też oddziałuje na inne dziedziny życia. To jest bardzo istotne i cieszę się, że pojawiają się paneliści, którzy mówią o tych sprawach, ponieważ idą też ciężkie czasy teraz. I wiem, że na forum w Krynicy będą też poruszane tematy na temat działań w dobie inflacji, w dobie kryzysu, który nadciąga i się rozwija, ale też jak najbardziej dbać o pracownika, co robić, żeby jak najmniej ucierpieli na tych kryzysach. I tutaj też uciekają się do katolickiej nauki społecznej. Ona stara się pokazywać, jak amortyzować te wszystkie kryzysy, w jaki sposób stosować zasadę solidarności i pomocniczości. A też można usłyszeć od wielu ludzi biznesu czy naukowców, którzy nie są związani z Kościołem, że de facto te kryzysy ekonomiczne sprowadzają się po prostu do wartości. I pisał o tym kardynał Stefan Wyszyński. Jeszcze był wtedy księdzem Stefanem Wyszyńskim. Przed wojną w książce „Miłość i sprawiedliwość społeczna” zauważał, że jeżeli się oddaje chciwości, to później tracą na tym wszyscy, bo najpierw będą tracili pracownicy, ludzie biedni, ale na końcu też ten, który ma biznes.

 

Marcin Bąk: Ciekawe jest to stwierdzenie o pozaekonomicznych źródłach kryzysów, że one bardzo często mają swoje źródła jednak w sprawach moralnych, bo to łączy się trochę z tym, co usłyszałem w środę w moim programie w Telewizji Republika z profesorem Witoldem Modzelewskim, gdy poruszaliśmy kwestie związane z nadchodzącym kryzysem i z inflacją, która jest takim bardzo negatywnym czynnikiem, jeśli chodzi o ekonomię. No i co ciekawe, prof. Modzelewski też wyraził się w ten sposób, że znaczna część tych elementów, które się składają na kryzys, w tym na inflację, ma źródła pozaekonomiczne. To są źródła polityczne, moralne, etyczne. To, o czym uczy szkoła austriacka, ta najbardziej twarda, ortodoksyjna, jeśli chodzi o ekonomię, że liczy się wyłącznie podaż, popyt, chęć do tego, żeby kupić tanio, sprzedać drogo. Elementarne prawidła ekonomiczne. One owszem, wiele tłumaczą, ale nie wytłumaczą wszystkiego, że ekonomia dzieje się jednak w środowisku ludzi, a nie automatów. Ludzkie emocje, czasem negatywne, mają ogromny wpływ na to wszystko.

 

red. Jakub Pacan: Czyli dokładnie tutaj wychodzi chciwość. Tutaj wchodzi nieuczciwość, bo też pamiętajmy, że właśnie w tej szkole austriackiej został stworzony wolny rynek sławiony pod niebiosa, ale tak naprawdę co oznacza wolny rynek?

 

Zobacz więcej: