SalveNET

Home / Przeczytaj  / Czy polska niepodległość jest zagrożona? P. Grzybowski

Czy polska niepodległość jest zagrożona? P. Grzybowski

Marcin Bąk razem ze swoim gościem, publicystą Piotrem Grzybowskim, podejmują najważniejsze tematy minionych dni. Głównym tematem dzisiejszej rozmowy jest tegoroczny Marsz Niepodległości i kryzys na granicy polsko-białoruskiej.

Refleksje po Marszu Niepodległości

 

„Po Marszu Niepodległości stacje komercyjne do późnych godzin nocnych szukały skandalicznych wydarzeń, które mogły się na nim odbyć – mówił Piotr Grzybowski. – Nic nie znaleziono, poza drobiazgami, które dzieją się codziennie w tak dużym mieście. Stało się natomiast coś, co wyniosło ten marsz na wyższy poziom. Było to wyczuwalne. Byłem na marszu półgodziny przed jego rozpoczęciem na ulicy Marszałkowskiej. Dało się wyczuć nie tylko podniosłą atmosferę, ale także troskę o to, co przyniesie przyszłość”.

103. rocznica odzyskania przez Polskę Niepodległości

 

„Powiedziałbym, że są dwa wymiary niepodległości, niepodległość państwowa i wolność w sensie społecznym. Z tym mieliśmy do czynienia 103 lata temu. Często przywołuję słynną manifestację z okazji 3 maja z 1916 r. Te manifestacje były po to, aby właśnie dojść do niepodległości. Zwracam na to też uwagę w swoich komentarzach, że to jest fenomen. Kilka pokoleń, cztery, pięć, które urodziły się w niewoli, były zdolne do takiego zrywu. To nie jest święto niepodległości, tylko odzyskania niepodległości. Warto to podkreślać, że nie powstaliśmy, jak wiele państw po Traktacie Wersalskim, jako nowe państwo. Polska odrodziła się po ponad 140 latach, licząc od pierwszego rozbioru. Faktem jest, że ta świadomość zagrożeń dla niepodległości, narzucania woli nam przez innych staje się znowu coraz bardziej widoczna. Wpływ na to ma postępowanie Brukseli, która próbuje wpływać na Polskę za to, że nie jest podporządkowana tzw. wartościom europejskim”.

 

Polak katolik

 

„Nasza tożsamość narodowa i państwowa zawsze była związana z rdzeniem chrześcijaństwa. Teraz to gorzej wygląda, coraz mniej ludzi jest o tym przekonanych, ale mam nadzieję, że takie wydarzenia, jak Marsz Niepodległości, spowodują odrodzenie, taki renesans tego myślenia państwowego, narodowego, społecznego. Społeczeństwa, które wierzą, które mają Dekalog jako rdzeń, są po prostu mocniejsze. Suma solidnej gospodarki, sprawności wojskowej, świadomości swej roli u rządzących i wartości religijnych nie daje sumy, ale się multiplikuje. Dwa plus dwa w takich relacjach nie jest cztery, ale sześć, osiem, różnie. To jest konieczne”.

Potrzebne narodowe odrodzenie

 

„Salve Regina, chorał gregoriański, który wybrzmiał na Marszu i u wielu wywołał łezkę w oku, przypomniał nam, że jesteśmy tutaj po coś. Nie chodzi tylko o maszerowanie, choć to też jest ważne. Chodzi o to, by naród przetrwał, państwo przetrwało. To jest cel. Biskup Marek Jędraszewski wspominał, że potrzebne jest tsunami modlitewne za Polskę, jak w roku 2020, kiedy biskupi krzyżem leżeli na Jasnej Góry. Nic nie dzieje się na tym świecie przypadkiem, a nasz ratunek jest w Matce Bożej. Powinniśmy kierować wzrok do wiary, wzrok do naszych korzeni. Czas rozbiorów pokazał zresztą, że wiara była i jest naszym jedynym oparciem. Wiara była depozytariuszem, gdzie kultura, tradycja i język się utrzymały”.

Sytuacja na granicy z Białorusią

 

„Oceniając sytuację na granicy z Białorusią, trzeba powiedzieć, że jest to pierwszy etap agresji. Mamy do czynienia z gołą siłą przeciwko gołej sile. Jeszcze dwa dni temu byłem sceptycznie nastawiony do politycznych nacisków Unii Europejskiej i NATO na takie państwa, jak Irak i Turcja, skąd głównie wywodzą się imigranci przy polskiej granicy. Teraz słyszymy jednak, że tureckie linie lotnicze nie będą przyjmowały na swój pokład np. Irakijczyków. Linie białoruskie też mają to zrobić. Wydaje się więc, że duże naciski poszły. Kwestią otwartą jest Afganistan. To stamtąd, z północnego-wchodu Białoruś ma przemycać ludzi. Trwa też oczywiście cały czas nacisk psychologiczny, że Polska zachowuje się nie fair, bo ludzie marzną. Nie można się temu poddać”.

 

Zobacz więcej: