SalveNET

Home / Przeczytaj  / Hildegarda i dieta. Bóg mnie wyzwolił – świadectwo Justyny

Hildegarda i dieta. Bóg mnie wyzwolił – świadectwo Justyny

justyna

„Trzymajmy się swojej intuicji. Ona zawsze nas prowadzi drogą serca” – mówi pani Justyna Ossowska, psychodietetyk, która dzieli się swoim doświadczeniem drogi ku zdrowiu fizycznemu, psychicznemu i duchowemu. Rozmawia z nią Jolanta Zajdel, Prezes Polskiego Towarzystwa Przyjaciół św. Hildegardy, od wielu lat zajmująca się promowaniem przesłania tej niezwykłej Mniszki.

 

Słuchać się ciała

 

Zajmowanie się wyłącznie pracą i stawianie sobie bardzo wysoko poprzeczki sprawia, że przestajemy słuchać naszego ciała. Wysyła nam ono natomiast odpowiednio wcześniej niepokojące sygnały, jak kołatanie serca, chudnięcie, zasłabnięcia. Pani Justyna Ossowska dzieli się swoją osobistą historią, opowiadając, jak przyjmując hormony przy problemach z tarczycą, czuła się bardzo źle. Odczuwała bóle, kołatania serca, nie mogła się uspokoić. Zdrowiu nie sprzyjały także okoliczności zewnętrzne: pożar domu, wielkie długi po tacie, wynoszące milion złotych, brak środków nawet na jedzenie. Kiedy pani Justyna trafiła do szpitala, przespała tydzień, tak była wykończona. Zastosowanie diety pozwoliło jednak uporać się z problemami cielesnymi na tyle, że była w stanie, po rozwiązaniu najpilniejszych problemów, zajść w ciążę z drugim dzieckiem.

 

Moc diety

 

Pani Justyna opowiada, jak po zajściu w ciążę, mówiono jej, że przy swoich problemach z tarczycą raczej nie urodzi naturalnie. Mówiono też, że po urodzeniu są małe szanse, aby mogła naturalnie karmić dziecko. Badania wskazywały zresztą, że dziecko urodzi się z wadą serca. Okazało się jednak, że urodziła się zdrowa dziewczynka, w sposób naturalny, a także okazało się możliwe karmienie jej mlekiem matki. Pani Justyna jest przekonana, że wpływ na to miała także zastosowana dieta. Kiedy lekarze rozkładali ręce, pani Justyna zaczęła się interesować wiedzą na temat żywienia, szukać spokoju, unikać stresu.

Droga do właściwiej diety

 

Pani Justyna opowiada, że chociaż wiele czytała o jedzeniu, dbała o właściwą dietę, to miała na początku wrażenie, że to nie przynosi właściwego rezultatu. Zrozumiała, że musi mocno oczyścić swój organizm, bo czuje napięcie, jest pełna lęku, który niestety zaczął się też przenosić na córki. Tutaj też znaczenie odegrała myśl św. Hildegardy, która mawiała, że „myśli zmieniają drogi soków” – umysł ma olbrzymi wpływ na zdrowie. Pani Justyna stopniowo pod opieką lekarza odchodziła od leków na rzecz właściwej diety. Równolegle uczestniczyła w rekolekcjach z dietą i pogłębiała swoją wiarę. Dieta orkiszowo-warzywna, wiele płynów dawały wspaniały rezultaty. Trwało to jakiś czas, ale w końcu lęki odpłynęły i trudno jej sobie je nawet dokładnie przypomnieć.

Lata poszukiwań zakończone sukcesem

 

„Poczułam po latach poszukiwań, jak moje ciało się uwolniło, zaczęłam głębiej oddychać” – opowiada pani Justyna. Przyczyniła się do tego medycyna św. Hildegardy. Przyniosła jej nie tylko zdrowie fizyczne, ale też psychiczne i duchowe. Pani Justyna mówiła, że przeszła wcześniej całe terapie psychologiczne, ale nic nie dało takich rezultatów, jak wprowadzenie w życie wskazań św. Hildegardy. Akceptacja i miłość pozwoliły oddalić lęki. To właśnie porady tej średniowiecznej zakonnicy pomogły jej osiągnąć harmonię, której pragnie tak wielu współczesnych ludzi.

 

Dieta św. Hildegardy. Przykładowy obiad

 

Zupa z kury z hyzopem

Składniki:
1 kurczak, garść otartego hyzopu, sól, drobny makaron orkiszowy do zup

Przygotowanie:
Kurczaka zalać wodą w dużym garnku do gotowani zupy, dodać sól i hyzop i gotować około półtorej do dwóch godzin. Zupę przecedzić i ugotować w niej makaron. Mięso schłodzić, usunąć kości i skórę, pokroić na łatwe do spożywania kawałki i dodać do zupy. To dobroczynna i bardzo smaczna zupa zdrowotna. Nie dodaje się do niej innych przypraw.

Krokiety z maronów (kasztanów jadalnych)

Składniki:
400 g gotowanych maronów, 30 g masła, 100g białej mąki orkiszowej, 3 żółtka, 1 jajko, 1 łyżeczka bertramu, sól, orkiszowa bułka tarta do panierowania, olej słonecznikowy do podsmażenia

Przygotowanie:
Marony zmiksować lub przetrzeć, dodać miękkie masło, żółtka oraz mąkę orkiszową. Zagnieść ciasto. Ciasto pozostawić przez godzinę w lodówce. Na delikatnie posypanej mąką stolnicy uformować dwa wałki ciasta o grubości dwóch centymetrów i pokroić je na pięciocentymetrowe kawałki. W misce roztrzepać jajko, zamoczyć w nim na moment krokiet, a następnie obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na gorącym oleju słonecznikowym na kolor złotożółty.

 

 

Więcej o św. Hildegardzie: https://hildegarda.edu.pl

 

Zobacz więcej: