SalveNET

Home / Przeczytaj  / Był dręczony przez złego ducha… Totus Tuus – o. Mirosław Kopczewski

Był dręczony przez złego ducha… Totus Tuus – o. Mirosław Kopczewski

Jak powinno wyglądać zawierzenie Maryi? Co to znaczy „całkowicie” zawierzyć? Na czym polegało Totus Tuus Jana Pawła II? Wyjaśnia o. Mirosław Kopczewski OFMConv., inicjator Wielkiego Zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi w Niepokalanowie. „W pewnej przypowieści człowiek, który był dręczony przez złego ducha, szukał pomocy, nie miał znikąd ratunku, bardzo cierpiał. W końcu dowiedział się, że Jezus jest silniejszy od złego ducha. Postanowił się do Niego zwrócić…” – opowiadał franciszkanin.

 

Zawierzenie

 

„Święty Maksymilian praktykował zawierzenie jako oddanie się na własność, czyli całkowite, bezwarunkowe – mówił o. Mirosław Kopczewski OFMConv. – Co to znaczy całkowite? Chciałbym opowiedzieć taką historię, przypowieść, która kiedyś bardzo do mnie przemówiła i pokazuje właśnie ten problem. Nie wiem, czy wydarzyła się naprawdę się. Jest to przypowieść o człowieku, który był dręczony przez złego ducha, szukał pomocy, nie miał znikąd ratunku, bardzo cierpiał. W końcu dowiedział się, że Jezus jest silniejszy od złego ducha. Postanowił się do niego zwrócić: Jezu przyjdź do mnie, do tego pokoju. Obroń mnie w tym pokoju przed tym Szatanem, ponieważ ciągle mnie napada, dręczy, niszczy moje życie. Oddaję Ci ten pokój, zamieszkaj w nim.

 

Przypowieść

 

„Jezus wysłuchał. Za jakiś czas jest pukanie do drzwi tego, który się modlił, a tam Szatan. Oczywiście pobił go. Ten zakrwawiony, zapłakany przychodzi z pretensją do Pana Jezusa i mówi: Panie, dlaczego? Przecież jesteś w moim domu. Zaprosiłem cię. Jesteś w moim życiu. Dlaczego byłeś bierny? Dlaczego nie przyszedłeś mi z pomocą . A Pan Jezus odpowiedział: Oddałeś mi tylko jeden pokój. Ja nie mogę interweniować bez twojej zgody. Człowiek zrozumiał, że także Bogu trzeba więcej zaufać. Powiedział więc: Panie Jezu, dobrze, to oddaję Tobie całe piętro. Ja będę mieszkał na parterze, Ty zajmij całe piętro. Po jakimś czasie historia znowu się powtarza. Pukanie do drzwi, człowiek biegnie, otwiera Szatan, pobił go. Człowieku znowu pobiegł z pretensjami do Jezusa: Dlaczego mnie nie uratowałeś? Już połowę domu, połowę mojego życia Ci oddałem. Pan Jezus odpowiedział: To jest tylko połowa. Ciągle nie mogę tobie pomóc, bo nie mam dostępu do drzwi wejściowych.

Człowiek zrozumiał swój błąd i powiedział: Panie Jezu, w takim razie oddaję Tobie wszystko, cały mój dom, cały dobytek, całe życie, ale proszę Cię, tutaj mam taki jeden pokój, żebyś tam nie zaglądał, wiesz, tam takie sprawy są, lepiej żebyś nie wiedział, co tam jest.

Pan Jezus szanuje wolę człowieka. Historia się powtarza, znowu pukanie do drzwi, człowiek biegnie, otwiera, znowu Szatan pobił go. Ten znowu z pretensją do Jezusa: Dlaczego mnie nie uratowałeś? Pan Jezus na to: Nie mogę Ci pomóc, dopóki nie oddasz mi całkowicie swojego życia. Wtedy człowiek taki przybity mówi: Panie Jezu, wszystko Tobie oddaję, wszystko, co mam, to co dobre i to co zło, co było, co będzie, wszystkie moje plany, przeszłość i teraźniejszość oraz przyszłość, wszyściutko, co mam, moje dobra duchowe i materialne. I kiedy za jakiś czas historia się powtarza, jest pukanie do drzwi, człowiek chce już wstać, wtedy Jezus kładzie na nim rękę, mówi: Nie przyjacielu, teraz ja będę drzwi otwierał. Pan Jezus otwiera drzwi, tam Szatan, już chciał się bić, ale zobaczył Chrystusa i uciekł”.

 

Nie uprzedmiotawiajmy Boga

 

„Myślę, że to jest bardzo ważne. Zrozumienie, że nie można Pana Boga uprzedmiotawiać. Trzeba zrozumieć, że On jest Bogiem. Bóg nie jest po to, żebym ja się Nim posługiwał, żebym Mu mówił, co on ma robić, jak ma robić. Bóg jest Bogiem, który wszystko wie, może. Mam Mu zaufać, mam Mu oddać swoje życie, mam pójść za Jego słowem i na tym polega właśnie zawierzenie Matce Bożej. Jan Paweł II zawierzył się Maryi cały, Totus tuus, i my też tak powinniśmy. Niczego sobie nie zostawiając, całkowicie polegając na Niej”.

 

Zobacz więcej: