Co to znaczy być dżentelmenem, jak można nim zostać, dlaczego savoir-vivre należy uczyć już małe dzieci? Opowiada o tym ks. dr Janusz Stańczuk, redaktor naczelny miesięcznika „Tak Rodzinie”, autor baśni i opowiadań, w rozmowie z Katarzyną Matusz. Ks. Stańczuk jest także autorem gry edukacyjnej „Savoir-vivre” i książki „Jak zostać dżentelmenem w 30 dni”. Obie pozycje świetnie nadają się jako prezenty na Dzień Dziecka.

Dlaczego savoir-vivre dla dzieci?

Katarzyna Matusz zapytała ks. dra Janusza Stańczuka, skąd się wziął pomysł na książkę o savoir-vivre dla dzieci. Ks. Stańczuk odpowiedział, że to nie był do końca jego pomysł, ale efekt współpracy z miesięcznikiem „Anioł Stróż”, miesięcznikiem dla dzieci wydawanym przez siostry loretanki, która trwa już od 20 lat. Redaktorem naczelnym tego pisma jest Tadeusz Ruciński, brat szkolny. Jest to zgromadzenie, które powstało w XVII w. we Francji. św. Jan Chrzciciel de la Salle był jego założycielem.

Był to zubożyły arystokrata, który przywiązywał wielką wagę do dobrego wychowania. Zauważył, że biedne dzieci, które kształcił, nawet jeśli wyuczą się zawodu, mają trudności potem w odnalezieniu się w społeczeństwie z powodu braku dobrych manier. Stąd w systemie szkół, które stworzył, był mocny nacisk na naukę dobrego wychowania. Podobne podejście miała zresztą np. założycielka szkół Montessori. W związku z tym br. Tadeusz Ruciński zaproponował ks. Stańczukowi właśnie pisanie na te tematy. Ksiądz Janusz, po zapoznaniu się z wieloma lekturami na ten temat, zaczął o tym pisać.

Co to znaczy być dżentelmenem?

Bycie dżentelmenem to nie tylko nauka zachowania się przy stole. Nie chodzi tu tylko o jakieś techniczne zdolności. W byciu dżentelmenem jest coś znacznie piękniejszego i głębszego. Już przedwojenny autor dr Olechowski uważał, że w Polsce jest błędna idea „dżentelmeństwa” jako wyszukanego stroju w postaci pięknie skrojonego garnituru, laski, kapelusza. Tymczasem ubranie można kupić, a chodzi o pewien styl. W życiu dżentelmena ważne są takie cechy jak prawdomówność, uczciwość, szacunek dla ludzi słabszych, szczerość, brak plotek, obmawiania. O tym mówi też Biblia, czy to w Księdze Mądrości, w Księdze Przysłów czy w Księdze Tobiasza. W tej ostatniej czytamy, że jak Tobiasz wysyła swojego młodszego syna w drogę, mówi mu, by mu wstydu nie przyniósł.

Jak zostać dżentelmenem?

Ks. dr Janusz Stańczuk, na pytanie Katarzyny Matusz „jak zostać dżentelmenem?”, odpowiada, że przede wszystkim trzeba chcieć. Jest z tym, jak ze wszystkim – każdym zadaniem, wyzwaniem, celem – potrzeba motywacji i chęci do pracy nad sobą. Żeby zdobyć motywację, trzeba najpierw być przekonanym, że warto być dżentelmen. Przemawia za tym kilka powodów. Pierwszym z nich jest socjalizacja człowieka. Język etykiety i savoir-vivre jest formą dobrego i życzliwego języka, którym porozumiewamy się z innymi ludźmi. Znając ten język, łatwiej się odnajdziemy w każdym środowisku, znajdziemy pracę i przyjaciół. Po drugie nauczymy się też wdzięczności i uczynności wobec ludzi. Po trzecie w końcu, poziom stresu związany z relacjami z innymi znacznie się zmniejszy.

Przede wszystkim nauka

W książce „Jak zostać dżentelmenem w 30 dni” znajdziemy trzydzieści rozdziałów o relacjach, które powinien opanować i praktykować człowiek dobrze wychowany we współczesnym świecie. Każdy rozdział skonstruowany jest w taki sposób, że na początku jest część teoretyczna, potem komiks obrazujący dane prawdy, a potem ciekawostki. Kolejne rozdziały, poza omówieniem relacji, mówią też o pewnych wartościach i sytuacjach. Wartości te to uczciwość, ofiarność, opiekuńczość, prawdomówność, dyskrecja. Wspomniane relacje to rodzina, sąsiedzi, obowiązki, prezenty, szacunek okazywany ludziom. Z kolei sytuacje to modlitwa, kultura języka czy poczucie humoru.

Książka pozwala na to, by najmłodsi przyswoili sobie podstawy kultury, mogli się rozwinąć i nauczyć zachowania w każdej sytuacji i wobec każdego człowieka. Serdecznie polecamy nie tylko na Dzień Dziecka.

Zobacz więcej: