SalveNET

Home / Przeczytaj  / Dlaczego Maryja jest Królową Pokoju || Konferencja o. Marcina Ciechanowskiego OSPPE

Dlaczego Maryja jest Królową Pokoju || Konferencja o. Marcina Ciechanowskiego OSPPE

„Jesteśmy rozbici jak dzban, który się potłukł i woła do właściciela: „Boże, Ty mnie podnieś, posklejaj”. I właściciel podchodzi do dzbana i podnosi go za ucho, choć mnóstwo skorup leży na ziemi, bo wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Nasz Bóg przyszedł do tego świata i wziął nas takich rozbitych, żeby nas posklejać. Sam sobie poranił ręce na krzyżu – żeby cię tylko posklejać, bo taki jest Bóg, tak nas kocha” – mówił o. Marcin Ciechanowski OSPPE w konferencji podczas odpustu w Sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto.

 

 

Maryja jest Królową Pokoju

 

„Matka Boża jest Królową Pokoju. Może w tych czasach i w tym roku szczególnie możemy doświadczać tutaj tego wstawiennictwa Matki Bożej i modlimy się do Niej, szczególnie za Ukrainę, naszych braci i siostry. Ale modlimy się też za Rosjan, bo to też są nasi bracia i siostry, ponieważ każdy człowiek jest dzieckiem Boga i Bogu zależy na wszystkich – zaczął o. Marcin Ciechanowski OSPPE. – Pamiętacie, że kiedy Matka Boża przychodzi w Fatimie prosi o modlitwę o post? Dlaczego? Dla pokoju na świecie. Celem Jej wizyty w Fatimie nie było, żeby Polska ocalała, jak nieraz możemy sobie czytać w niektórych komentarzach, chociaż chcemy, żeby tak było i celem tego, że Matka Boża przyszła, nie było, żeby bomba atomowa nie zrównała jakiegoś fragmentu świata. Ale celem wizyty Matki Bożej w Fatimie było to, żeby ludzie nie szli do piekła, ponieważ i o to się modlimy, żeby nasi bracia Ukraińcy nie doświadczali ciężaru wojny, ale również o to, żeby nie mieli w sercu nienawiści do Rosjan i o to, żeby Rosjanie weszli w nawrócenie i żeby w ich sercach też nie było nienawiści. Matka Boża przychodzi po to, żeby człowiek nie szedł do piekła i to było Jej główne przesłanie. I ona jest Królową Pokoju. Matka Boża nie jest źródłem pokoju, nie jest źródłem pokoju, Arką Pokoju. Ona po prostu daje to, co sama posiada. Ona nie jest źródłem, źródłem jest tylko Bóg. Więc ona daje wszystko to, co sama przyjmuje od Boga”.

 

Niepokalana znaczy zachowana od grzechu

 

„Matka Boża jest Niepokalana i jest w stanie przyjąć w pełny sposób pokój od Boga. Dlatego jest Królową Pokoju. I może szafować tym pokojem, ponieważ sama go przyjmuje. Jest Królową Pokoju, ponieważ panuje nad pokojem. I ona wnosi pokój i panuje nad wszelkim niepokojem. I teraz, kiedy sobie rozważymy słowo „pokój”, bo to jest klucz, żeby zrozumieć, dlaczego Matka Boża jest Królową Pokoju, kiedy otworzymy sobie Biblię, to słowo „pokój” jest to hebrajskie „Szalom!”. Pochodzi ono od rdzenia „Shalom”, które znaczy nie tylko pokój, ale również zupełny albo doskonały, albo też po prostu zintegrowany. Ona jest królową pokoju, ponieważ sama jest zintegrowana. Ona jest Niepokalanie Poczęta i Bóg w stosunku do Niej dokonał czegoś trochę innego niż w stosunku do nas, bo ją nie uwalnia od grzechu. On ją zachował od grzechu pierworodnego, od każdego grzechu. Ona jest Niepokalana, bo była zachowana od grzechu. A my jesteśmy grzesznikami i nie jesteśmy zachowani od grzechu. Tylko my jesteśmy uwalniani od grzechu. Ona była zachowana, my jesteśmy uwolnieni od grzechu. Dlaczego Matka Boża była zachowana od grzechu? Dlaczego jest Niepokalana? Ponieważ w bramie Jej serca nie mogło być przeszkód, żeby Bóg mógł przyjść przez Nią jak przez bramę, przez Serce Maryi. Bóg przyszedł do ludzkości, więc w tej bramie nie mogło być przeszkód. W bramie Jej serca nie mogło być grzechu po prostu, żeby Bóg mógł przyjść na ten świat”.

 

Rozbite naczynie nie przyjmie łaski

 

„Bóg nie uwolnił Maryi od grzechu, tylko zachował ją od grzechu. My jesteśmy uwalniani od grzechu. Ona była zachowana od grzechu. Dlatego Matka Boża jako jedyny człowiek mogła powiedzieć: „Niech mi się stanie według Twoich słów” i przyjęła całkowicie łaskę od Boga. Jest pełna łaski. My nie jesteśmy zintegrowani. Matka Boża jest zintegrowana, ale my jesteśmy rozbici. I teraz, żeby przyjąć łaskę Bożą, trzeba być sobą. Rozbitym? Nie. Popękanym? Nie. Kiedy do naczynia wlewa się jakiś płyn, ale on jest popękany, to wycieknie. Kiedy Bóg mi daje łaskę. Ale ja jestem rozbity, to mogę tej łaski nie przyjąć. Więc żeby przyjąć łaskę jak Maryja nie mogę być rozbity, muszę przyjąć pokój od Boga po prostu. Maryja jest Niepokalana, bezgrzeszna. I w jednym akcie mogę powiedzieć: „Panie Boże, niech mi się stanie, jak chcesz”. W jednym zdaniu całkowicie przyjęła Boga”.

 

Zobacz więcej: