Nie żartujmy z obecności szatana – homilia bpa Romualda Kamińskiego
„Mimo tej zażyłości z Bogiem, jak niebezpieczny jest szatan, który umiał dokonać rozłamu, a my się tak łatwo poddajemy przez to, że żartujemy sobie z działania szatana. Nie dowierzamy jego ostateczności i to jest problemem na świecie. Nie zdajemy sobie sprawy, że ten, który potrafił wbić klin między, zdawałoby się, niezachwianą jedność, która była na początku między Ojcem a nami, ludźmi, to jest ten sam sprawca wszelkiego zła co dzisiaj” – mówił bp Romuald Kamiński na diecezjalnym zakończeniu Roku św. Józefa w parafii św. Izydora w Markach.
Stawać się na podobieństwo Boga
„Wiemy wszyscy, że Słowo Boże zostało nam dane ku naszemu zbudowaniu, abyśmy kształtując nasze życie jakby za każdym dniem, za każdym krokiem, byli coraz mądrzejsi, bo takie jest pragnienie naszego Ojca w niebie, który nas niezwykle szanuje i miłuje – powiedział bp Romuald Kamiński. – I jego pragnieniem jest to jest nasze codzienne zadanie, abyśmy stawali się na Jego podobieństwo: „świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”. Szczerze mówiąc, tylko to jest w życiu sensowne. Dzień po dniu stawać się coraz bardziej bliższym i bliższym Ojcu. Nie inaczej jest w życiu ziemskim. Każda kochająca mama, każdy kochający ojciec jest świadom, że w ich sercach złożona jest troska o dzieci. Kiedy sami starają się pięknie żyć, pięknie kształtować swoje życie, to mają takie pragnienie, żeby dzieci ich naśladowały. A Bóg, który jest pełnią miłości, pełnią piękna, tym bardziej. Kluczową sprawą jest, że Bóg tego pragnie, żebyśmy byli do Niego podobni i nie mamy sprzeciwu. Ale to jest zadanie wymagające ogromnego wysiłku”.
Traktując Boga jak przyjaciela
„Dzisiaj, kiedy słuchaliśmy Słowa, to każde czytanie, to jest kopalnia. Trudno powiedzieć nawet wiedzy, bo to nie o samą wiedzę chodzi. To są pouczenia i pragnienia Ojca, więc spróbujmy choć przez chwilę dotknąć tych mądrości, które w każdym z tych przekazów istnieją. Historyczne dzieło zbawienia rozpoczęło się, ponieważ rozpoczęła życie Maryja, która będzie powołana na Matkę Zbawiciela. Pragnienie odrodzenia każdego człowieka istniało od momentu, kiedy nasi przodkowie odeszli od Boga, kiedy nastąpił ten rozłam spowodowany przez grzech nieposłuszeństwa i pychy. To jest dzisiaj opisane w Księdze Rodzaju. Chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz, bo trzeba też praktycznie podchodzić do tego wszystkiego, co jest pokazane w piśmie. Zobaczcie kochani, na czym, jak przypuszczam, bardzo rzadko zastanawiamy i co nam niestety przynosi sporo kłopotów. Rozumiemy, że pierwsi rodzice byli w takiej niezwykłej zażyłości z Bogiem. Jeśli mamy przyjaciela, który do nas coś mówi, to zazwyczaj szanujemy to, co on mówi i staramy się poważnie potraktować jego słowa. Zobaczcie, jak to wygląda w relacji z Panem Bogiem, Ojcem. Bóg mówi, że otrzymaliśmy wszystko, ale ma jedną prośbę. Prosi, aby człowiek nie wchodził na pewne obszary. Nie dotykał niektórych spraw. Pierwsi ludzie mieli wszystko, czego dusza zapragnie”.
Szatan jest bardzo niebezpieczny
„Wiemy, że ten opis, o którym czytamy w Księdze Rodzaju, był pisany w sposób poetycki. Nie dziwmy się, że takie były sposoby przekazywania wielkich prawd. Dzięki temu mogły być bez trudu powielane i zapamiętane. I właśnie, o czym dzisiaj jest mowa, co nas żywo powinno obchodzić. Mimo tej zażyłości z Bogiem, jak niebezpieczny jest szatan, który umiał dokonać rozłamu, a my się tak łatwo poddajemy przez to, że żartujemy sobie z działania szatana. Nie dowierzamy jego ostateczności i to jest problemem na świecie. Nie zdajemy sobie sprawy, że ten, który potrafił wbić klin między, zdawałoby się, niezachwianą jedność, która była na początku między Ojcem a nami, ludźmi, to jest ten sam sprawca wszelkiego zła co dzisiaj”.
Zobacz więcej: